Jeremy Sochan od dłuższego czasu ma problemy z plecami i na finiszu sezonu zasadniczego 2024/2025 wyłączyli go z gry. Pauzowali też inni kluczowi zawodnicy San Antonio Spurs, jak Victor Wembanyama czy De'Aaron Fox.
Już od dłuższego czasu wiadomo było, że Teksańczykom będzie trudno o awans do chociażby fazy play-in. Ostatecznie Spurs zakończyli kampanię 2024/2025 z bilansem 34-48 na 13. miejscu w Konferencji Zachodniej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Nie płacz, kochana". Podolski spełnił marzenie młodej fanki
Drużyna z San Antonio w swoim ostatnim meczu w tym sezonie pokonała u siebie Toronto Raptors 125:118, odwracając losy spotkania w drugiej połowie. Gospodarze wygrali trzecią kwartę 39:21, a czwartą 32:23.
Dla Spurs 23 punkty rzucił Keldon Johnson, a 20 oczek, osiem zbiórek i sześć asyst miał faworyt do nagrody Debiutanta Roku, Stephon Castle. Raptors na nic zdało się natomiast 35 punktów, 11 zbiórek i osiem asyst gwiazdy, Scottiego Barnesa.
Sochan w 54 meczach sezonu 2024/2025 23 pojawił się w pierwszej piątce Spurs. Polak notował średnio 11,4 punktu, 6,5 zbiórki oraz 2,4 asysty, trafiając najlepsze w karierze 53,5-proc. rzutów z gry. Grał średnio w każdym ze spotkań niewiele ponad 25 minut.
Wynik:
San Antonio Spurs - Toronto Raptors 125:118 (32:37, 22:37, 39:21, 32:23)
(Johnson 23, Castle 20, Barnes 18 - Barnes 35, Battle 25)