W NBA na dobre ruszyły play-offy. Obsługa meczów wymaga fachowej analizy, a o taką starają się legendarni koszykarze. Shaquille O'Neal czy Charles Barkley to zawodnicy, którzy pod koniec XX wieku byli twarzami ligi. Teraz są świetnymi ekspertami i komentatorami.
Do nietypowej sytuacji doszło w poniedziałek podczas programu "Inside the NBA" na antenie TNT. Jak relacjonuje serwis sports.yahoo.com, O'Neal niespodziewanie opuścił studio podczas transmisji na żywo, nie kryjąc przyczyny nagłego wyjścia. Czterokrotny mistrz NBA musiał szybko udać się do toalety (zobacz wideo poniżej).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
- Mówcie dalej, panowie - rzucił O'Neal do współprowadzących, gdy powoli wstawał z krzesła w trakcie trwającego segmentu. Barkley zdziwiony zapytał: - Jesteśmy na wizji? Na co "Shaq" odparł: - Wiem, co robimy, mówcie dalej.
- To przez tę oliwę z oliwek, którą pijesz - zażartował Kenny Smith. - Wiem - potwierdził O'Neal, kontynuując drogę do wyjścia. Barkley dorzucił jeszcze: - Weź ze sobą zapałki! Wywołało to salwy śmiechu w studiu.
Gospodarz Ernie Johnson zareagował na całą sytuację, unosząc ręce w geście bezsilnego rozbawienia. Realizatorzy programu nie przepuścili okazji, by pokazać powtórkę w zwolnionym tempie z momentu wyjścia "Shaqa" ze studia.
Po powrocie O'Neal stwierdził krótko: - Przepraszam za to, Ameryko.
Potem śmiał i zrzucił winę na Barkleya za "to jego gadanie bez końca", przez które nie mogli zejść na przerwę reklamową. Tymczasem panel ekspertów nie powrócił już do analizy zwycięstwa Clippers nad Nuggets (105:102).