Wymienił Lukę. Teraz się tłumaczy. "Nie wiedziałem"

Getty Images / Katelyn Mulcahy / Luka Doncić
Getty Images / Katelyn Mulcahy / Luka Doncić

Nie milkną echa transferu Luki Doncicia do Los Angeles Lakers. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej podsumowującej sezon Dallas Mavericks ten temat znów został poruszony. GM się tłumaczy.

Ten transfer wstrząsnął ligą NBA. Luka Doncić, który od początku kariery związany był z Dallas Mavericks, w lutym tego roku został wymieniony przez klub z Teksasu do Los Angeles Lakers.

Generalny menadżer klubu z Teksasu, Nico Harrison przyznał, że nie doszacował, jak silne więzi łączyły fanó Mavericks z Luką Donciciem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Podczas poniedziałkowej konferencji podsumowującej sezon, Harrison powiedział: - Wiedziałem, że Luka jest ważny dla kibiców. Nie wiedziałem tylko jak bardzo.

Dodał, że spodziewał się krytyki, ale wierzył, że ucichnie, gdy Anthony Davis zagra w pełnym składzie z Kyrie Irvingiem, Klayem Thompsonem i resztą zespołu. Do tej pory, przez kontuzje, nie zagrali jednak razem ani razu.

- To drużyna o potencjale mistrzowskim. Gdybyśmy zaczęli wygrywać i prezentowali wysoki poziom, emocje opadłyby szybciej - ocenił Harrison. Tymczasem duet Davis–Irving zagrał wspólnie zaledwie niecałe trzy kwarty. Później Davis doznał kontuzji pachwiny, a Irving zerwał więzadło krzyżowe. Mavs z trudem skompletowali skład na część meczów.

Zespół z Dallas ostatecznie wszedł do play-in z dziesiątego miejsca, wygrywając z Sacramento, ale odpadając w starciu z Memphis. Harrison nie wyklucza zmian w składzie i zapowiada ofensywę transferową. - W drafcie mamy 11. wybór i sądzę, że trafi się dobry zawodnik. Ale kluczowe jest jedno: musimy wreszcie być zdrowi. Wierzę, że ten skład - z Kyriem, gdy wróci po kontuzji - ma potencjał mistrzowski - podsumował GM Mavericks.

Luka Doncic skomentował wcześniejsze wypowiedzi Harrisona w rozmowie z ESPN, mówiąc, że były one "smutne" i że chce już po prostu "iść z tym tematem dalej". Harrison odpowiedział: - Czuję to samo. Nigdy źle nie mówiłem o Luce i chcę skupić się na drużynie, którą mamy.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści