Zapracował na prestiżową nagrodę, a dodatkowo zarobi fortunę. Evan Mobley został wybrany Najlepszym Obrońcą Sezonu NBA. To historyczne wyróżnienie dla zawodnika Cleveland Cavaliers, a przy okazji... 45 milionów dolarów więcej w jego kontrakcie.
Mobley, który rozgrywa czwarty sezon w lidze, jako pierwszy w historii Cavaliers sięgnął po tę nagrodę. - To był mój cel na ten sezon, ciężko na to pracowałem. Ale skupiam się teraz przede wszystkim na play-offach - powiedział po środowym zwycięstwie nad Miami Heat. Dzięki tytułowi DPOY jego przedłużenie debiutanckiego kontraktu automatycznie wzrosło do 269 mln dolarów za pięć lat.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Czwarty pick draftu 2021 zaliczył sezon na poziomie 18,5 punktu, 9,3 zbiórki, 3,2 asysty, 1,6 bloku i 0,9 przechwytu, prowadząc Cavaliers do pierwszego miejsca na Wschodzie. Eksperci chwalili jego wszechstronność w obronie zespołowej. - Moje poruszanie się przy tym wzroście jest wyjątkowe. To niesamowite uczucie dostać tę nagrodę - mówił w programie Inside The NBA.
W głosowaniu Mobley zdobył 35 pierwszych miejsc i znalazł się na 85 z 100 kart do głosowania, wyprzedzając Dysona Danielsa (Atlanta Hawks) i Draymonda Greena (Golden State Warriors). Łącznie punktowano aż 13 różnych zawodników, co pokazuje, jak otwarty był tegoroczny wyścig - zwłaszcza po tym, jak faworyt, Victor Wembanyama, został wykluczony z gry z powodu zakrzepicy.
Wśród wyróżnionych znaleźli się również: Luguentz Dort (Thunder), Amen Thompson (Rockets), Ivica Zubac (Clippers), Jaren Jackson Jr., Giannis Antetokounmpo, Bam Adebayo, Derrick White i Rudy Gobert - ubiegłoroczny zdobywca nagrody.
Czy Mobley zasłużył na to wyróżnienie? 
