Konkretna odpowiedź Bucks. Szokujące, kto poprowadził ich do zwycięstwa

Getty Images / Michael Hickey / Giannis Antetokounmpo w akcji
Getty Images / Michael Hickey / Giannis Antetokounmpo w akcji

Milwaukee Bucks obronili w piątek własny parkiet przed drużyną Indiana Pacers, triumfując 117:101. Szokujące, kto okazał się bohaterem tego meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Giannis Antetokounmpo spisał się świetnie, bo rzucił 37 punktów i zebrał 12 piłek, ale to występ innego zawodnika pozwolił w piątek Milwaukee Bucks wejść na inny, wyższy poziom.

Występ życia zaliczył Gary Trent Jr., 26-letni rzucający. Był kapitalny po obu stronach parkietu. Błyszczał w ataku, a ponadto ograniczył poczynania Tyrese'a Haliburtona, lidera rywali, który zdobył tylko 14 oczek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Trent Jr. ustanowił nowy rekord klubu pod względem liczby trafionych rzutów za trzy w meczu fazy play-off. Umieścił w koszu 9 na 12 takich prób, zdobywając w sumie 37 punktów.

- Myślałem dziś tylko o tym, aby wyjść na parkiet i wygrać mecz - tłumaczył później w rozmowie z mediami. - Starałem się kryć go dobrze od początku spotkania. Chciałem od razu dać mu znać, że tu jestem i odciąć go od gry - mówił o obronie Haliburtona.

Bucks zdominowali ekipę Indiana Pacers po zmianie stron. Wygrali trzecią kwartę 39:18, a całe spotkanie 117:101 i w serii do czterech zwycięstw jest już tylko 2-1 dla zespołu z Indianapolis.

Gościom na nic zdało się 28 punktów Pascala Siakam. Pacers trafili ponadto tylko 13 na 41 oddanych rzutów zza łuku. Czwarty mecz rywalizacji ponownie odbędzie się w Milwaukee.

Wynik:

Milwaukee Bucks - Indiana Pacers 117:101 (26:26, 21:31, 39:18, 31:26)
(Antetokounmpo 37, Trent Jr. 37, Green 12 - Siakam 28, Nesmith 18, Haliburton 14)

Stan serii: 2-1 dla Pacers

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści