Kevin Love, znany koszykarz Miami Heat, poinformował na Instagramie o śmierci swojego ojca, Stana Love'a. Były zawodnik NBA zmarł w niedzielę wieczorem. Przyczyna śmierci nie została ujawniona, jednak wiadomo, że Stan Love zmagał się z problemami zdrowotnymi.
Kevin Love opuścił ostatnie 10 meczów sezonu regularnego Miami Heat, aby opiekować się ojcem. Powrócił na turniej play-in 16 kwietnia, ale musiał ponownie opuścić drużynę. Nie zagra w poniedziałkowym meczu przeciwko Cleveland, gdy Heat walczą o uniknięcie porażki w pierwszej rundzie.
"Tato, walczyłeś przez długi czas. Najtrudniejszy okres to ostatnie sześć miesięcy. Najboleśniejszy to ostatnie kilka tygodni. I nawet pod koniec, gdy stan twojego zdrowia się pogarszał, nadal widziałem w tobie olbrzyma" - napisał Kevin Love.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Kariera jego ojca w NBA obejmowała grę dla Baltimore Bullets, Los Angeles Lakers i San Antonio w ABA. W 239 meczach zdobywał średnio 6,6 punktu i 3,9 zbiórki.
Kevin Love, mający 36 lat, pełni rolę weterana w Miami Heat w swoim 17. sezonie w NBA. Wystąpił w 23 meczach, zdobywając średnio 5,3 punktu i 4,1 zbiórki na mecz. Ma jeszcze rok kontraktu o wartości 4,15 mln dolarów i planuje kontynuować karierę w przyszłym sezonie.