Goście ze Słupska prowadzili w środę w Zielonej Górze 77:70 na ponad trzy minuty przed końcem meczu. Jak się okazało, do jego końca nie zdobyli już żadnych punktów, ale i tak wygrali.
Orlen Zastal na finiszu zanotował serię 5-0 i miał nawet rzut na zwycięstwo, jednak Ty Nichols przestrzelił rzut za trzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"
Energa Icon Sea Czarni zwyciężyli ostatecznie 77:75 i zrobili ważny krok w stronę fazy play-off. Mają aktualnie bilans 16-12, dokładnie taki sam jak Górnik Zamek Książ Wałbrzych i są na piątym miejscu w tabeli.
Słupszczan do sukcesu poprowadził Alex Stein, autor 20 punktów i siedmiu asyst. Loren Jackson dorzucił 15 oczek i osiem kluczowych podań, a 12 oczek punktów miał Polak, Michał Nowakowski.
Zastal trafił aż 30 na 51 rzutów z gry, uzyskując w tym elemencie 59-proc. skuteczności, ale to nie wystarczyło. Gospodarze popełnili też sporo, bo 15 strat. Najlepsi w ich zespole byli Darius Perry, Szymon Wójcik i wspomniany Nichols.
Zastal z bilansem 10-18 ma o jedno zwycięstwo więcej, niż PGE Spójnia Stargard, MKS Dąbrowa Górnicza i AMW Arka Gdynia.
Wynik:
Orlen Zastal Zielona Góra - Energa Icon Sea Czarni Słupsk 75:77 (20:27, 24:15, 15:16, 16:19)
Orlen Zastal: Perry 15, Nichols 14, Wójcik 13, Woroniecki 8, Brkić 8, Kołodziej 6, Grady 6, Matczak 3, Sitnik 2, Łabinowicz 0.
Energa Icon Sea: Stein 20, Jackson 15, Nowakowski 12, Manjgafić 9, Sueing 6, Dziemba 5, Musiał 5, Ford 5.