Cleveland Cavaliers wracają do gry!

Getty Images / Justin Casterline / Na zdjęciu: Darius Garland
Getty Images / Justin Casterline / Na zdjęciu: Darius Garland

Były dwie porażki u siebie, ale Cleveland Cavaliers nie chcą być jeszcze skreślani. Wygrali w Indianapolis 126:104 i jest już tylko 2-1 dla Pacers.

W tym artykule dowiesz się o:

Cleveland Cavaliers przyjęli dwa mocne ciosy na własnym parkiecie, ale teraz odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób. Pozbierali się i wygrali trzeci mecz rywalizacji w półfinale Konferencji Wschodniej 126:104.

Wrócili Darius Garland, Evan Mobley i De'Andre Hutner, którzy przez problemy zdrowotne opuścili drugi mecz serii. To był w piątek niezwykle istotny aspekt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za wyczyn. I to w wieku 82 lat!

- Świetnie było mieć tych chłopaków znowu na parkiecie. Dali nam duży zastrzyk pozytywnej energii, mi też. Ufamy sobie nawzajem, idziemy razem na bitwę - mówił Donovan Mitchell, lider Kawalerzystów.

Mitchell rzucił 43 punkty, trafiając 14 na 29 rzutów z gry i poprowadził ekipę z Ohio do ważnego triumfu. Jarrett Allen (19 punktów, 12 zbiórek) i Mobley (18 punktów, 13 zbiórek) skompletowali po double-double.

- To była dla nas sytuacja: teraz albo nigdy - podkreślał trener Kenny Atkinson.

Pacrs trafili tylko 9 na 30 prób za trzy i 25 na 34 wolne. Gospodarzom na nic zdały się 23 oczka Bennedicta Mathurina.

Wynik:

Indiana Pacers - Cleveland Cavaliers 104:126 (32:32, 13:34, 34:31, 25:29)
(Mathurin 23, Siakam 18, Turner 15 - Mitchell 43, Strus 20, Allen 19)

Stan serii: 2-1 dla Pacers

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści