Będzie się działo. Możliwe, że już tego lata. W obliczu kolejnego nieudanego sezonu Giannis Antetokounmpo po raz pierwszy poważnie rozważa zmianę klubu.
Dwukrotny MVP NBA nie podjął jeszcze decyzji co do swojej przyszłości w Bucks po trzecim z rzędu odpadnięciu zespołu w pierwszej rundzie play-offów. Jak przekazały źródła ESPN, po raz pierwszy w karierze otwarty jest na inne kierunki niż Milwaukee. Klub ma odbyć rozmowy z jego przedstawicielami: Giorgosem Panou i Alexem Saratsisem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
– Jeśli nie zdobędę drugiego mistrzostwa – spojrzę na swoją karierę i każdy powie: "Och, niesamowita kariera, aktywny Członek Galerii Sław, pewniak aby się tam znaleźć i tak dalej". Ale dla mnie, osobiście, jeśli nie będę w stanie pomóc mojej drużynie zdobyć pierścienia, to zawiodę samego siebie – powiedział Giannis w kwietniu w podcaście "Thanalysis Show", prowadzonym przez jego brata, Thanasisa.
Zawodnik wciąż ma ważny kontrakt do sezonu 2026/27 z opcją gracza na kolejny, wartą 62,8 mln dol. W przeszłości dwa razy podpisywał maksymalne przedłużenia umowy. Jednak po kolejnych rozczarowaniach sportowych i kurczących się możliwościach kadrowych Bucks, nadchodzi dla niego kluczowy moment.
Zespół z Milwaukee po raz ostatni zdobył mistrzostwo w 2021 roku. Od tego czasu wygrał tylko jedną serię play-offów. Mimo imponujących liczb Antetokounmpo (30,4 pkt, 11,9 zb. i 6,5 asysty przy 60% skuteczności w sezonie zasadniczym), jego wysiłki nie przełożyły się na sukces drużynowy. Grekowi marzą się natomiast następne mistrzowskie tytuły.