Hala Mistrzów czkała na ten moment. Ruszyła faza play-off, a Anwil, najlepszy zespół po sezonie zasadniczym, na otwarcie pierwszej rundy gościł w środę Arriva Polski Cukier. Torunianie wywalczyli sobie awans do tego etapu, pokonując w fazie play-in najpierw Dziki Warszawa, a później WKS Śląsk Wrocław.
Polski Cukier znów udowodnił, że potrafi grać bez kompleksów. Przynajmniej do przerwy. Goście po dwóch kwartach niespodziewanie prowadzili bowiem we Włocławku 35:34.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Dużo musiało się dziać w szatni Anwilu, bo drużyna z Włocławka po zmianie stron pokazała zupełnie inną, skuteczniejszą i mądrzejszą koszykówkę. Znak do ataku dał Kamil Łączyński, a później swoje dołożyli też Nick Ongenda i Ryan Taylor.
Anwil w trzeciej kwarcie, wygrywając ją 27:16, przejął kontrolę nad meczem i nie oddał jej już do końca, triumfując ostatecznie 86:69. Prowadzi 1-0 w serii.
Błyszczał ponadto Michał Michalak, autor 20 punktów. Łączyński do 13 oczek dodał osiem zbiórek i siedem asyst, a 12 punktów miał wspomniany Taylor.
Goście trafili tylko 8 na 29 rzutów za trzy - z tej odległości pudłowali szczególnie Dominik Wilczek (0/4 za trzy), Barret Benson (1/5 za trzy) oraz Michael Ertel (1/6 za trzy). Torunianom na nic zdało się 18 punktów, które zdobył Divine Myles.
Rywalizacja w ćwierćfinałach toczy się do trzech zwycięstw. Kolejne spotkanie tej serii w piątek, 16 maja. Gospodarzem ponownie będzie Anwil. Początek o godz. 19:00.
Wynik:
Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 86:69 (22:20, 12:15, 27:16, 25:18)
Anwil: Michał Michalak 20, Kamil Łączyński 13, Ryan Taylor 12, Justin Turner 10, Luke Petrasek 9, Dj Funderburk 8, Luke Nelson 5, Deane Williams 5, Nick Ongenda 4, Karol Gruszecki 0.
Arriva Polski Cukier: Divine Myles 18, Michael Ertel 11, Grzegorz Kamiński 11, Barret Benson 10, Viktor Gaddefors 8, Abdul Malik Abu 6, Dominik Wilczek 3, Hubert Lipiński 2, Ignacy Grochowski 0, Paweł Sowiński 0, Bartosz Diduszko 0.
Stan serii: 1-0 dla Anwilu