Szok! Energa Icon Sea Czarni, potwornie mocno osłabieni, rozpoczęli czwartkowy mecz od wygrania pierwszej kwarty 29:7, aby ostatecznie pokonać PGE Start Lublin aż 89:57.
Gospodarze, bez kontuzjowanego Alexa Steina, który w tym sezonie już nie zagra, nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń. Spisali się wybitnie dobrze. Trafili 35 na 66 rzutów z pola i w całym spotkaniu popełnili tylko siedem strat.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk zaskoczyła internautów. Takiego ćwiczenia nie widzieli
Brylował Justice Sueing, autor 25 punktów. Amerykanin wykorzystał 11 na 14 prób z gry, a ponadto zebrał osiem piłek. Polski podkoszowy, Szymon Tomczak dorzucił 16 oczek.
Start od stanu 2-0 dwa razy przegrał w Słupsku. Jest remis. Goście w czwartek wypadli fatalnie. Jako zespół mieli tylko 34-proc. celności w rzutach z pola (20/58) i 13-proc. skuteczności w próbach za trzy (4/30). Zgubili też 15 piłek.
Piąty, decydujący mecz odbędzie się w 25 maja w Lublinie o godz. 17:30.
Wynik:
Energa Icon Sea Czarni Słupsk - PGE Start Lublin 89:57 (29:7, 17:21, 26:21, 17:8)
Energa Icon Sea Czarni: Justice Sueing 25, Szymon Tomczak 16, Nikola Kočović 11, Michał Nowakowski 10, Loren Jackson 9, Quincy Ford 8, Jakub Musiał 8, Nikodem Czoska 2, Mateusz Dziemba 0, Nikodem Klocek 0, Fahrudin Manjgafić 0.
PGE Start: Tevin Brown 18, Tyran De Lattibeaudiere 9, Ousmane Drame 7, Cj Williams 7, Emmanuel Lecomte 5, Courtney Ramey 3, Bartłomiej Pelczar 3, Michał Krasuski 3, Filip Put 2, Roman Szymański 0.
Stan serii: 2-2