Górnik Zamek Książ Wałbrzych zakończył sezon w Orlen Basket Lidze czwartkową porażką z Legią Warszawa w czwartym meczu serii ćwierćfinałowej. Beniaminek wyrwał w niej faworytowi jedno spotkanie, przegrywając ostatecznie 1-3.
- Po przegranym meczu uśmiech na ustach, ale to jest uśmiech, który podsumowuje cały sezon - przyznał w materiale opublikowanym w klubowych mediach społecznościowych Rafał Palonek, prezes klubu z Wałbrzycha.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa
- Zrobiliśmy piękną rzecz. Skończyliśmy sezon na piątym miejscu z pucharem Polski. Nikt w najpiękniejszych snach nie spodziewał się tego, że będziemy w tym miejscu, w którym jesteśmy - dodał.
Gdy emocje po ostatnim meczu z Legią jeszcze nie opadły, Palonek miał jeszcze pewną niespodziankę. - Na koniec dnia dobra wiadomość, bo chciałbym też, żebyśmy myśleli o nowym sezonie, o nowych możliwościach. Chciałbym przedstawić nowego gracza, który będzie z nami - przekazał.
Wtedy kamera najechała na... Ike Smitha! - To był niesamowity sezon z najlepszymi fani w Polsce. Chciałbym ogłosić, że zostaję z wami na dwa kolejne sezony - powiedział amerykański obwodowy.
Ike Smith to jedna z kluczowych postaci sukcesów, o jakich wspomniał Palonka. W sezonie 2024/2025 w Orlen Basket Lidze notował średnio 12,8 punktu, 4,4 zbiórki i 3,2 asysty na mecz. Jego forma eksplodowała podczas turnieju finałowego o Pekao S.A. Puchar Polski, który zakończy się sensacyjnym triumfem beniaminka.