Zdradził, co kupił za kosmiczną wypłatę. "Robisz z siebie debila"

Instagram / mgortat13 / Na zdjęciu: Marcin Gortat
Instagram / mgortat13 / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Marcin Gorat dzięki grze w NBA dorobił się sporego majątku. W premierowym odcinku podcastu "A pamiętasz jak?" produkcji sport.pl były koszykarz zdradził, na co przeznaczał pieniądze z wypłaty.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie jest żadną tajemnicą, że Marcin Gortat przez lata gry w Stanach Zjednoczonych dorobił się niebotycznego majątku, dzięki czemu obecnie zalicza się do jednego z najbogatszych sportowców w naszym kraju.

W premierowym odcinku podcastu "A pamiętasz jak? produkcji sport.pl poruszono wątek rzeczy, które Gortat kupował sobie za zarobione pieniądze. Jak przyznał były koszykarz, z perspektywy czasu nie były to udane zakupy.

ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu

- Kupiłem dlatego, żeby mieć, a nie żeby nosić, diamentowy zegarek. Po dwóch założeniach powiedziałem sobie 'weź to schowaj, na co ci to, robisz z siebie debila'. Cały błyszczałem, bo w dodatku miałem łańcuchy na szyi. Teraz nie nosze żadnej biżuterii - stwierdził.

Kolejnym zakupem był samochód marki BMW. Tym Gortat spełnił swoje marzenie, jakim było posiadanie właśnie takiego pojazdu. Jak się jednak okazuje, niosło to za sobą sporo problemów.

- To było moje pierwsze wymarzone auto. Wpakowałem w nie "kupę" kasy, co później okazało się wielką głupotą. Przez to auto miałem wiele problemów, bo dostawałem sporo mandatów, a co za tym szło, miałem problemy z uzyskaniem ubezpieczenia. Z czasem wyrosłem z tego - dodał.

Prowadzący rozmowę Tomasz Pazdyk dopytywał, czy prawdą jest, że za jedną z pierwszych pensji kupił sobie do domu akwarium i piranie. Gortat potwierdził, że faktycznie tak było.

- Oj tak, dużo. Bardzo dużo kupiłem. Zaj******, zawsze chciałem mieć takie drapieżniki. Akwarium potężne - 800 litrów. Mógłbyś pływać, wy byście do niego normalnie weszli - opowiadał 41-latek z uśmiechem na twarzy.

- Malutkie takie, kupiłem 20 sztuk. Potem były jeszcze większe od kubeczka. Potem zostało ich mniej, bo z tych 20 zostało może siedem i to takich większych. Niestety grałem sezon, kolega dojeżdżał i je karmił, i niestety jakaś bakteria, alergia... Coś się trafiło i praktycznie wszystkie mi wyginęły - podsumował.

Dodajmy, że Gortat w NBA występował w czterech klubach - Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards oraz Los Angeles Clippers.

Komentarze (17)
avatar
Fugazi1
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A rozumu sobie nie kupił. 
avatar
1:5to zawodnik na3pozycji 1pkt z minusem
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcinie ile jest 7 x 9 zapytał niejaki Kuba W. (tubka) Odpowiedź Marcina... nie pytaj mnie o takie rzeczy. To inaczej ile to jest w sumie 9 meczy w każdym po 7 punktów? Marcin - 2 miony 545 25 Czytaj całość
avatar
jotwu
16.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielki jak brzoza,a ..... jak koza. 
avatar
Witold Wojtowicz
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
dajcie spokoj juz z tym polskim mlotkiem 
avatar
Milicjant z Bydgoszczu
15.06.2025
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Zlot pisiujów pod tematem o Panu Marcinie. Zwymiotowałem…. 
Zgłoś nielegalne treści