Nie jest żadną tajemnicą, że Marcin Gortat przez lata gry w Stanach Zjednoczonych dorobił się niebotycznego majątku, dzięki czemu obecnie zalicza się do jednego z najbogatszych sportowców w naszym kraju.
W premierowym odcinku podcastu "A pamiętasz jak? produkcji sport.pl poruszono wątek rzeczy, które Gortat kupował sobie za zarobione pieniądze. Jak przyznał były koszykarz, z perspektywy czasu nie były to udane zakupy.
ZOBACZ WIDEO: "Po raz drugi zakładam koronę". Była Miss Polski powraca w wielkim stylu
- Kupiłem dlatego, żeby mieć, a nie żeby nosić, diamentowy zegarek. Po dwóch założeniach powiedziałem sobie 'weź to schowaj, na co ci to, robisz z siebie debila'. Cały błyszczałem, bo w dodatku miałem łańcuchy na szyi. Teraz nie nosze żadnej biżuterii - stwierdził.
Kolejnym zakupem był samochód marki BMW. Tym Gortat spełnił swoje marzenie, jakim było posiadanie właśnie takiego pojazdu. Jak się jednak okazuje, niosło to za sobą sporo problemów.
- To było moje pierwsze wymarzone auto. Wpakowałem w nie "kupę" kasy, co później okazało się wielką głupotą. Przez to auto miałem wiele problemów, bo dostawałem sporo mandatów, a co za tym szło, miałem problemy z uzyskaniem ubezpieczenia. Z czasem wyrosłem z tego - dodał.
Prowadzący rozmowę Tomasz Pazdyk dopytywał, czy prawdą jest, że za jedną z pierwszych pensji kupił sobie do domu akwarium i piranie. Gortat potwierdził, że faktycznie tak było.
- Oj tak, dużo. Bardzo dużo kupiłem. Zaj******, zawsze chciałem mieć takie drapieżniki. Akwarium potężne - 800 litrów. Mógłbyś pływać, wy byście do niego normalnie weszli - opowiadał 41-latek z uśmiechem na twarzy.
- Malutkie takie, kupiłem 20 sztuk. Potem były jeszcze większe od kubeczka. Potem zostało ich mniej, bo z tych 20 zostało może siedem i to takich większych. Niestety grałem sezon, kolega dojeżdżał i je karmił, i niestety jakaś bakteria, alergia... Coś się trafiło i praktycznie wszystkie mi wyginęły - podsumował.
Dodajmy, że Gortat w NBA występował w czterech klubach - Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards oraz Los Angeles Clippers.