Zach Edey, środkowy Memphis Grizzlies, został zatrzymany za jazdę 162 km/h w strefie ograniczenia do 88 km/h. Grozi mu zarzut nieostrożnej jazdy - poinformował "Lafayette Journal & Courier".
Według ustaleń gazety, do incydentu doszło 1 maja w hrabstwie Tippecanoe w Indianie. Policjant stanowy zauważył, że pojazd prowadzony przez Edeya pędził z nadmierną prędkością drogą stanową nr 25 w miejscowości West Point. Koszykarz został zatrzymany i oświadczył, że chciał wyprzedzić inny pojazd.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za precyzja Sabalenki! Spójrz tylko, co zrobiła
Przeciwko zawodnikowi wniesiono zarzut wykroczenia polegającego na nieostrożnej jeździe. Pierwsze przesłuchanie sądowe zaplanowano na poniedziałek. Według przepisów obowiązujących w Indianie, wykroczenia tego typu mogą skutkować grzywną, punktami karnymi, a w niektórych przypadkach - krótkim pobytem w areszcie.
Edey był dziewiątym wyborem draftu NBA w 2024 roku. W swoim debiutanckim sezonie przewodził ligowym pierwszoroczniakom pod względem skuteczności rzutowej (58 proc.) i zbiórek (8,3), był też czwarty w blokach oraz drugi w klasyfikacji plus-minus (plus-164). Znalazł się w All-Rookie Team i skompletował 12 double-double - najwięcej wśród debiutantów Grizzlies od czasów Marca Gasola.
Jak poinformował Shams Charania z ESPN, Edey prawdopodobnie opuści początek sezonu 2025/26. Powodem jest odnowienie kontuzji lewej kostki podczas jednego z treningów poza sezonem, co zmusiło zawodnika do operacji stabilizującej staw. W trakcie debiutanckiego sezonu opuścił 12 spotkań z powodu identycznego urazu odniesionego w listopadzie.
23-letni Edey, były gwiazdor Purdue, był jednym z najbardziej wyróżniających się debiutantów poprzednich rozgrywek. Teraz jednak oprócz rehabilitacji, czeka go również postępowanie sądowe w związku z wykroczeniem drogowym.