Thriller w meczu Polaków! Zadecydował rzut w końcówce

PAP / Łukasz Gągulski / Kamil Łączyński podczas meczu z Belgią
PAP / Łukasz Gągulski / Kamil Łączyński podczas meczu z Belgią

Wielka walka Polaków i prawdziwy thriller w końcówce. Tym razem jednak bez happy-endu. Belgia zwyciężyła w czwartek w Spodku 70:69. Przesądził rzut byłego gracza polskiej ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Polska już przed rozpoczęciem czwartkowego meczu z Belgią wiedziała, że wyjdzie z grupy D z drugiego miejsca i w 1/8 EuroBasketu 2025 zmierzy się z reprezentacją Bośni i Hercegowiny. O braku walki czy zaangażowania nie można jednak mówić. Biało-Czerwoni znów zostawili na parkiecie całe serce - to było ich pożegnanie ze Spodkiem w Katowicach.

Ten pościg mógł się udać. Belgia dość niespodziewanie grała bardzo dobrze i w połowie trzeciej kwarty wyprowadziła sobie nawet 10 punktów zaliczki (51:41), ale drużyna Igora Milicicia była jeszcze w stanie odzyskać prowadzenie.

OBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony

To był prawdziwy thriller. Polacy na niespełna minutę przed końcem mieli 69:68. Swoich rzutów nie trafili jednak Jordan Loyd i Andrzej Pluta, a dodatkowo na 12 sekund przed zakończeniem meczu Biało-Czerwoni popełnili stratę, która umożliwiła trenerowi Belgów wzięcie przerwy.

Bohaterem dnia został Manu Lecomte, były zawodnik Orlen Basket Ligi, występujący w PGE Starcie Lublin. Rozgrywający trafił za dwa na 3,4 sekundy przed końcem i jak okazało się chwilę później, ustalił wynik na 70:69.

Polacy mieli jeszcze szansę na odpowiedź, ale akcja rozrysowana podczas przerwy nie wyszła, a Kamil Łączyński zmuszony był oddać trudny rzut. Piłka nie doleciała do obręczy. To był piąty grupowy mecz Polaków i druga porażka.

Polacy mieli tylko 38-proc. skuteczności w rzutach z pola i trafili zaledwie 4 na 25 prób zza łuku. Loyd tym razem wywalczył tylko siedem punktów. Dla Belgów 19 oczek rzucił wspomniany Lecomte.

Polacy w Rydze w 1/8 turnieju zagrają już w najbliższą niedzielę, 7 września. 

Wynik:

Polska - Belgia 69:70 (17:16, 16:23, 25:19, 11:12)

Komentarze (12)
avatar
Doctor Pommeranus
6.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szczerze mówiąc, to już chyba inni rozgryźli Loyda. Jak nie rozgrywa Łączyński - akcje indywidualne Loyda lub Ponitki. Sokół to już nie to co kiedyś. Balcerowski się nie rozwija. A Zapała, Gie Czytaj całość
avatar
Asfodell
5.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam wrażenie, że po zapewnieniu sobie awansu do 1/8 Polacy położyli już lachę na pozostałe mecze. Niech to będzie to a nie powrót do padaki z meczów sparingowych jak choćby z Finlandią. 
avatar
Bóg jest miłością
5.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Szczęść Boże, jak ktoś ocenia grę w meczu o pietruszkę, to nie ma pojęcia o sporcie. Sami pseudo znawcy tutaj. 
avatar
Trebor
5.09.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ze Słowenią graliśmy kapitalnie, najlepszy mecz kadry od kilku lat. Z Izraelem było już słabiej, fart dopisał w końcówce, odwrotnie niż z Belgią, w dodatku mecz był brzydki. Z Islandią olbrzymi Czytaj całość
avatar
propu
5.09.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Thriller tu i thriller tam, a jednak jedna rzecz się zgadza....przegrywamy 
Zgłoś nielegalne treści