19-letni Jakub Szumert przed rozpoczęciem sezonu 2025/2026 zdecydował się na transfer, zamienił AMW Arkę Gdynia na Zastal Zielona Góra. I w piątek po raz pierwszy zagrał przeciwko ekipie z Trójmiasta.
Zdobył 20 punktów, co jest jego rekordem na parkietach Orlen Basket Ligi. Dodał do tego dziewięć zbiórek, blok i asystę. Zaliczył też kapitalny wsad, który był ozdobą meczu (akcję zobaczysz w dalszej części materiału). Czego mu zabrakło? Trafienia w ostatniej akcji.
ZOBACZ WIDEO: Dostał przelew od ministerstwa. Aż zadzwonił, czy to na pewno ta kwota
Przy stanie 76:75 dla AMW Arki, na linii rzutów wolnych stanął Kamil Łączyński. Doświadczony rozgrywający trafił raz, a pomylił się przy drugiej próbie. Piłka po niecelnym rzucie znalazła się w rękach Szumerta, który ruszył z akcją.
Młody skrzydłowy przebiegł całe boisko, wyszedł w górę i... chybił. Fani na trybunach tylko westchnęli, bo pudło oznaczało trzecią wygraną na starcie rozgrywek AMW Arki, a przy okazji drugą domową porażkę Zastalu.
19 punktów dla zwycięzców zdobył Jakub Garbacz. 14 dołożył Mike Okauru. Łączyński rozdał dziewięć asyst, a pięć bloków pojawiło się przy nazwisku Einarasa Tubutisa.
Sześć celnych rzutów za trzy punkty przy 25 próbach - bez dwóch zdań to jedna z głównych przyczyn porażki Zastalu. Żadnej z pięciu prób nie wykorzystał Filip Matczak, a trzy razy pomylił się Andrzej Mazurczak, który do 13 punktów dołożył osiem asyst i pięć zbiórek.
Drugim - obok braku trójek - problemem dla trenera Arkadiusza Miłoszewskiego był Phil Fayne. Środkowy Zastalu był po prostu nieobecny. W 23 minuty skompletował 3 punkty (1/5 z gry i 1/4 z linii rzutów wolnych) i trzy zbiórki.
Zastal Zielona Góra - AMW Arka Gdynia 75:77 (18:21, 22:21, 18:16, 17:19)
(Szumert 20, Mazurczak 13, Matczak 14, Garrison 10 - Garbacz 19, Okauru 14)