Plan wykonany, choć wpadek nie brakowało - podsumowanie sezonu w wykonaniu Stelmetu Zielona Góra

Dawid Borek
Dawid Borek
Początek play-off pod górkę

Podopieczni Mihailo Uvalina w pierwszej rundzie play-off zmierzyli się z Energą Czarnymi Słupsk. Już pierwsze spotkanie przyniosło niespodziewany rezultat: biało-zieloni ulegli przed własną publicznością Czarnym Panterom 83:97. Drużyna z Zielonej Góry wygrała dwa kolejne mecze, lecz słupszczanie walczyli do końca - zwycięstwo zespołu znad Słupi w czwartym pojedynku doprowadziło do decydującego starcia w Winnym Grodzie. W nim Stelmet nie pozostawił złudzeń pokonując rywala 75:63, co dało zielonogórzanom awans do półfinałów.

Spacerek po mistrzostwo

Kolejnym przystankiem Stelmetu w walce o złoto był AZS Koszalin. Podopieczni Zorana Sretenovicia sensacyjnie znaleźli się w półfinale, pokonując wcześniej faworyzowany Trefl Sopot. W tej fazie Akademicy nie powtórzyli niespodzianki - zielonogórzanie pewnie wygrali serię 3:0. Finałowym rywalem biało-zielonych był PGE Turów Zgorzelec.

Wielu koszykarskich ekspertów obstawiało za zaciętą walką o mistrzostwo Polski. Rozpędzony Stelmet dokonał jednak rzezi na zgorzelczanach - zespół z Winnego Grodu wygrał wszystkie mecze finałowe i zdobył pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. - Pod koniec sezonu w naszym zespole stworzyło się coś, czego nie było dość długo, czyli drużyna, dobre relacje w zespole i na sam koniec była eksplozja tego wszystkiego. Dlatego też tak świetnie sobie poradziliśmy. Pracowaliśmy cały czas tak samo, docieraliśmy się cały sezon, aby teraz się cieszyć z mistrzostwa - mówił kapitan złotej drużyny Kamil Chanas.

Warto dodać, że ekipa pod wodzą Mihailo Uvalina wygrała osiem ostatnich spotkań sezonu (w całej rundzie play-off przydarzyły się tylko dwie porażki).
Stelmet osiągnał wymarzony cel - pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski Stelmet osiągnał wymarzony cel - pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×