Fajnie, że mogę sobie pogadać z kimś po litewsku - rozmowa Ovidijusem Varanauskasem, graczem Polpharmy

- Wszyscy są bardzo ciepło nastawieni, nie ma z niczym żadnych problemów. Jestem szczęśliwy z tego, że tutaj trafiłem, bo wszystko toczy się prawidłowo - mówi Ovidijus Varanauskas, gracz Polpharmy.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Ostatni sezon spędziłeś w lidze litewskiej, teraz kompletnie nowy rozdział dla ciebie - gra w Polpharmie Starogard Gdański. Jak tutaj w ogóle trafiłeś?

Ovidijus Varanauskas: Znałem trenera Budzinauskasa wcześniej i to on do mnie zadzwonił i zaproponował mi transfer do Polpharmy. Uznałem, że to dobra szansa dla mnie. Traktuję to jako wyzwanie. Nigdy jeszcze nie grałem poza granicami Litwy, ale nadarzyła się taka okazja, więc przyjechałem tutaj.

Polska liga wydaje się być silniejsza od litewskiej, czy wręcz przeciwnie?

- Wydaje mi się, że tak. Wszystko jest chyba na wyższym poziomie, zaczynając od takich drobnych kwestii, jak sprawy medyczne. Cieszę się, że tutaj trafiłem. Zresztą kilkunastu Litwinów grało wcześniej w polskiej lidze i pytałem ich o zdanie na temat tych rozgrywek.

Z kim rozmawiałeś?

- Rozmawiałem z Arvydasem Eitutaviciusem, który grał w ostatnim sezonie w Anwilu Włocławek. Oczywiście wymieniłem poglądy z trenerem Budzinauskasem.

A znasz Litwinów, którzy przed tym sezonem trafili do Polski?

- Nie znam ich osobiście, ale wiem, jak się prezentują. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że Litwa nie jest dużym państwem i prawda jest taka, że każdy zna każdego.
<a data-st-area=Mindaugas Budzinauskas ściągnął do Polpharmy Varanauskas" data-lsrc="https://v.wpimg.pl/NzMyNi5qYRssGzhaGgpsDm9DbApFGREJK1QpCFkdKwg0W2JLQFN0WGIJJgZBHj1VeEh5CgASfBguSihbDEgRTXlIel4GQ3hUJwkpS0g"> Mindaugas Budzinauskas ściągnął do Polpharmy Varanauskas
Jakie są twoje pierwsze wrażenia z pobytu w Polsce?

- Bardzo dobre. Wszyscy są bardzo ciepło nastawieni, nie ma z niczym żadnych problemów. Jestem szczęśliwy z tego, że tutaj trafiłem, bo wszystko toczy się prawidłowo. Zespół jest bardzo ciekawy, każdy stara sobie pomagać, więc ta chemia szybko się wytworzyła. Co ważne, każdy nawzajem siebie szanuje, co mi się podoba.

Co możesz wnieść do zespołu?

- Jestem rozgrywającym, który uwielbia szybką grę. Chcę, żeby Polpharma grała w takim właśnie tempie. Oczywiście trzeba też kontrolować grę, ale o tym nie zapominam. Jeśli chodzi o moją osobę to mogę zarówno zdobywać punkty, jak i szukać lepiej ustawionych kolegów. Nie ma to dla mnie większego znaczenia. Najważniejsze jest to, żeby drużyna wygrywała.

Jak ważny jest dla ciebie fakt, że trenerem tego zespołu jest właśnie Mindaugas Budzinauskas?

- To bardzo istotny element. Nawet z racji takich problemów czysto językowych. Łatwiej jest nam wymienić jakieś spostrzeżenie na boisku po litewsku niż po angielsku. Fajnie, że mogę sobie pogadać z kimś w moim ojczystym języku w Polsce. To mi pomaga, bo lubię sobie porozmawiać po litewsku.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×