Wizyta gości niespodziewanych - zapowiedź Intermarche Basketu Cup Final Four

Bartłomiej Berbeć
Bartłomiej Berbeć
Daniem głównym w sobotni wieczór będzie bez wątpienia starcie Śląska Wrocław z Anwilem Włocławek. Póki co, poza rewelacyjną atmosferą na trybunach, starcia odwiecznych wrogów nie przypominają jednak legendarnych meczów sprzed lat. W obydwu starciach zespół z Kujaw był wyraźnie lepszy, we własnej hali nawet o kilka klas.

Od inauguracji ligi minęło jednak sporo czasu, a w drużynie z Wrocławia trochę się pozmieniało. Nie ma już trenera Milivoje Lazicia i kilku zawodników, z którymi początkowo wiązano duże nadzieje. WKS wykazuje oznaki poprawy, zwłaszcza przed własną publiczność, gdzie zazwyczaj gra z dużą pewnością siebie.

Problemem pozostają jednak mecze wyjazdowe oraz utrzymywanie stabilnej dyspozycji. O takich drużynach przywykło się mówić, że grają "w kartkę". Jeżeli Śląsk będzie nadal tak nieprzewidywalny, jak dotychczas, owa "kratka" powinna niedługo zawitać na ich strojach.

Anwil z kolei nie zachwyca, ale także nie zawodzi. Znajduje się w czołówce tabeli, prowadzony przez strzelca Deividasa Dulkysa i niezawodnego Seida Hajricia. Pomimo niepokoi związanych ze sponsorowaniem klubu, to właśnie podopieczni Miliji Bogicevicia są faworytami.

Pierwsze spotkanie rozpocznie się w sobotę o 17:30 w Hali Orbita, natomiast drugie (planowo) o godzinie 20:00. Finał w niedzielę o 20:00. Bilety do nabycia tylko na kupbilet.pl.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kto wygra Intermarche Basket Cup?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×