Deividas Dulkys zostaje w Anwilu!

Pomimo ofert z Hiszpanii, Włoch i Niemiec, Deividas Dulkys, najlepszy strzelec Tauron Basket Ligi zostaje w Anwilu Włocławek! Taką decyzję podjęły władze klubu we wtorek.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski

Agent Deividasa Dulkysa otrzymał ostatnio bardzo dużo pytań odnośnie możliwości rozstania zawodnika ze swoim aktualnym pracodawcą, Anwilem Włocławek. Na przełomie stycznia i lutego Litwinem zainteresował się jeden z klubów niemieckiej Bundesligi, zaś ostatnio zakusy na 26-latka poczyniły dwie kolejne drużyny: jedna z hiszpańskiej Liga Endesa a druga z włoskiej SerieA.

I choć w pewnym momencie, kilka dni temu, wydawało się, że Anwil wyjścia nie ma i wobec niepewnej przyszłości klubu musi pozwolić odejść zawodnikowi, to jednak ostatecznie decyzja we wtorek zapadła zupełnie inna - zgody na transfer nie ma. Litewski snajper zostaje we Włocławku, aczkolwiek pewności czy do końca sezonu, także nie ma. W kuluarach Hali Mistrzów nikt nie wie tego, co przyniesie "jutro".

W dotychczasowych 18 spotkaniach ligowych Dulkys notuje przeciętnie 16,1 punktu, 3,3 zbiórki i 2,9 asysty. Jego średnie i ogółem bardzo wysoka forma sprawiają, że Anwil jest o krok od gry w górnej szóstce, co oznacza gwarancję rywalizacji w play-off. Z Litwinem w składzie, Anwil Włocławek ma szansę na powtórzenie wyniku sprzed roku i ponownie zameldowanie się wśród czterech najlepszych klubów TBL.

Warto dodać, że włocławski klub ponosi tylko część ciężaru kontraktu litewskiego snajpera - około 50 tysięcy dolarów w skali sezonu. Pozostałą część, zdecydowanie większą, gwarantuje koszykarzowi jego macierzysty klub, Lietuvos Rytas Wilno.

W najbliższą sobotę Anwil Włocławek zmierzy się w bardzo ważnym, dla obu zespołów, spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×