Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. VII
W sezonie 1992/93 Rick Adelman wciąż pełnił funkcję głównego coacha Trail Blazers, ale od tamtej chwili nic nie było już takie jak wcześniej. "The Glide" z powodu urazów opuścił aż 33 spotkania sezonu zasadniczego, a jego drużyna zakończyła zmagania z bilansem 51-31, dającym czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej. Drexler wciąż był liderem ekipy z Oregonu, ale w wyniku problemów zdrowotnych jego statystyki się pogorszyły. Zdobywał średnio 19,9 punktu, dokładając do tego 6,3 zbiórki, 5,7 asysty, 1,9 przechwytu i 0,8 bloku. Wystąpił w lutowym Meczu Gwiazd w Salt Lake City, lecz kontuzja wykluczyła go z udziału w starciu inaugurującym play-off's, a Trail Blazers odpadli z rywalizacji o tytuł już w pierwszej rundzie, ulegając 1-3 niżej notowanym San Antonio Spurs.
Kampania 1993/94 nie przyniosła poprawy. Michael Jordan zrezygnował z koszykówki na rzecz baseballu, a po trylogii mistrzowskiej Chicago Bulls wiele ekip miało chrapkę na wyrwanie trofeum im. Larry'ego O'Briena z rąk teamu z "Wietrznego Miasta". Trail Blazers stać było jednak tylko na bilans 47-35, natomiast Clyde'a Drexlera na 19,2 "oczka", 6,5 na tablicach, 4,9 kluczowego podania oraz 1,4 "kradzieży" w meczu. "Szybowiec" po raz ósmy w karierze zagrał dzięki temu temu w All-Star Game, w tym po raz czwarty z rzędu w pierwszej piątce, lecz nie przełożyło się to na końcowy wynik zespołu z Portlandu, który w pierwszej rundzie play-off's przegrał 1-3 z późniejszym mistrzom ligi - Houston Rockets.
W rozgrywkach 1994/95 funkcję głównego coacha drużyny z Oregonu pełnił już P.J. Carlesimo. Zmiana ta jednak w ogóle nie wpłynęła na postawę Drexlera i kolegów. Drużyna była na plusie, ale prezentowała formę daleką od mistrzowskiej. "The Glide" miał już natomiast na karku prawie 33 lata i powoli zaczynał ciążyć mu fakt, że nie ma jeszcze w swoim dorobku najcenniejszego koszykarskiego trofeum, czyli pucharu i pierścienia za triumf w NBA. - Clyde zapytał o możliwość wymiany do innego klubu - mówi Paul Allen - właściciel Trail Blazers. - Menadżer drużyny, Bob Whitsitt, spytał mnie czy może rozejrzeć się na rynku. Powiedziałem mu, żeby znalazł Clyde'owi miejsce w zespole, w którym będzie miał możliwość walki o mistrzostwo.Koniec części siódmej. Kolejna (ostatnia) już w najbliższy piątek.
Specjalne podziękowania dla Steve'a Lipofsky'ego, oficjalnego fotografa Boston Celtics w latach 1981-2003 oraz twórcy serwisu Basketballphoto.com, za udostępnienie zdjęć wykorzystanych w artykule.
Bibliografia: Sports Illustrated, Clyde Drexler, Kerry Eggers - Clyde The Glide, basketball-reference.com.
Poprzednie części:
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. I
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. II
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. III
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. IV
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. V
Clyde Drexler - chłopak z dobrego domu cz. VI