Dominik Tomczyk: PGE Turów musi zapłacić frycowe w Eurolidze
Za nami pięć kolejek TBL. O ocenę rozgrywek poprosiliśmy Dominika Tomczyka, który podjął również temat występów PGE Turowa i Stelmetu w europejskich pucharach.
Po pięciu kolejkach TBL jedynymi niepokonanymi drużynami pozostają Śląsk Wrocław i PGE Turów Zgorzelec. O pierwsze wrażenia odnośnie tego sezonu zapytaliśmy byłą gwiazdę polskich parkietów - Dominika Tomczyka, który w przeszłości występował w obu tych klubach.
- Staram się na bieżąco śledzić rozgrywki TBL. Obserwuję, bywam na meczach Śląska i jestem zorientowany w tym co się dzieje - przyznaje "Domino".Tomczyk odniósł się również do znakomitej passy Śląska i PGE Turowa - drużyn, które póki co zdominowały początek rozgrywek i pozostają niepokonane. - Wydaje mi się, że to jest chwilowe, bo Turów na pewno złapie zadyszkę, bo puchary dadzą im w kość. Śląsk z kolei ma dobry kalendarz. Na początku wygrali ważne mecze, ale teraz mają po drodze łatwiejszych przeciwników i wygrywają. Jest tyle granie, że na pewno też złapie ich kryzys. Szczególnie mecze wyjazdowe będą trudne, nawet z pozoru te słabsze zespoły na własnym terenie będą mocne i ciężko będzie im urwać punkty - otwarcie mówi były skrzydłowy Śląska i Turowa.
- Jeśli miałbym ocenić zespół Śląska to uważam, że jest to ekipa bardzo wyrównana i przede wszystkim walcząca. O to też chyba chodziło żeby był to zespół z charakterem, który w każdym meczu pokaże serce do gry. Póki co to jeszcze może nie grają "pięknej" koszykówki, ale jest to zespół nowy w fazie budowania, ale najważniejsze, że wygrywają. A ta piękna koszykówka niech przyjdzie w najważniejszym momencie czyli w play-offach - dodaje.- Turów musi zapłacić frycowe w Eurolidze. Na naszym podwórku w dalszym ciągu będą się liczyć jako główny kandydat do tytułu - dodaje po chwili.
A czym obecnie zajmuje się były gwiazdor? - Jestem już formalnie licencjonowanym trenerem II klasy więc mogę już oficjalnie prowadzić kluby - kończy Dominik Tomczyk.
Nie mam czarodziejskiej różdżki - rozmowa z Emilem Rajkoviciem, trenerem Śląska Wrocław