Asseco - Śląsk: Bez marginesu na błąd
W czwartek w Gdyni drugie spotkanie w ramach 26. kolejki Tauron Basket Ligi. Mecz ze Śląskiem jest bardzo ważny dla Asseco, które nie może przegrać, jeśli marzy o grze w play-offach.
Od początku stycznia przyszedł jednak moment słabszej gry, który tak naprawdę trwa do dnia dzisiejszego. Kwintesencją słabej gry gdynian była porażka w Wielką Sobotę z AZS-em Koszalin. Gospodarze udzielili graczom Spaseva lekcji, będąc lepszym w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.
- Zabrakło energii w naszych poczynaniach - narzekał na swoich podopiecznych macedoński trener Asseco, który od początku tego tygodnia robił wszystko, by pobudzić zespół do walki i większego zaangażowania.
Porażka z AZS-em bardzo komplikuje sprawę drużynie z Gdyni. Asseco z bilansem 13:12 zajmuje ósme miejsce w tabeli. Za plecami ekipy Tane Spaseva jest jednak PGE Turów Zgorzelec (14:13), który spisuje się coraz lepiej.W czwartek jego podopieczni na własnym terenie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław. Asseco jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Goście z bilansem 6:21 zajmują dopiero 14. miejsce w tabeli, a z ostatnich trzech potyczek wygrali tylko jedną - 79:73 z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski, ustępując później pola: PGE Turowowi Zgorzelec 84:99 oraz MKS-owi Dąbrowa Górnicza 61:76.
Podczas czwartkowego spotkania odbędzie się zbiórka pieniędzy na dwie dziewczynki - Natalię i Julię, które zostały pobite przez swojego ojca w Rumi. W przerwie między druga i trzecia kwartą będzie można także wylicytować koszulki zawodników NBA, grających w Houston Rockets: Donatasa Motiejunasa i Dwighta Howarda.
Mecz Asseco Gdynia - Śląsk Wrocław odbędzie się w czwartek, o godzinie 19:00.