Asseco bez szans w Zielonej Górze. "Zawsze mamy problem ze Stelmetem"

Zespołowi Asseco Gdynia nie udało się zdobyć hali CRS i w ćwierćfinałowej serii przegrywa 0:2. - Zawsze mamy problem ze zdobywaniem punktów w rywalizacji z zielonogórzanami - przyznał Tane Spasev.

Dawid Borek
Dawid Borek
Gdynianie w Winnym Grodzie nie potrafili przebić się przez żelazną obronę Stelmetu BC Zielona Góra. W drugim spotkaniu play-off Asseco zdobyło 53 punkty, jednocześnie tracąc 81 oczek. - Gratuluję Stelmetowi drugiego zwycięstwa w tych play-offach. Zawsze mamy problem ze zdobywaniem punktów w rywalizacji z zielonogórzanami. To mistrzowska ekipa, gra świetnie w defensywie. W tym sezonie za każdym razem mamy kłopoty w ataku. Ponowne gratulacje dla Stelmetu, w tym zespole każdy sobie pomaga, zawodnicy grają według systemu, agresywnie. Wracamy do Gdyni, będziemy walczyć i zobaczymy, co przyniesie czas. Damy z siebie wszystko - powiedział Tane Spasev.

Teraz ćwierćfinałowa rywalizacja przenosi się do Gdyni. Trzeci mecz odbędzie się we wtorek, z kolei ewentualne czwarte spotkanie zaplanowane jest na piątek. - Drugi mecz play-off miał podobny przebieg, jak pierwsze spotkanie. Łamiemy się, gdy Stelmet pierwszy raz odjeżdża, blokujemy naszą grę w ataku, piłka przestaje odpowiednio krążyć. Głównie to zasługa obrony zielonogórzan. Musimy nad tym popracować przed trzecim meczem - ocenił Bartosz Jankowski.

ZOBACZ WIDEO Czas na finał TBL. Powtórka sprzed roku (źródło TVP)

Stelmet Zielona Góra - Asseco Gdynia 81:53 (galeria)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×