Hop-Bęc po pierwszych meczach półfinałowych
Amerykański strzelec Rosy kompletnie zawiódł w pierwszym spotkaniu półfinałowym. Zawodnik trafił zaledwie jeden z ośmiu rzutów z gry! Mimo dogodnych pozycji przestrzelił wszystkie siedem prób z dystansu. Zawodnik doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że zawalił mecz i zapowiada, że w sobotę zagra znacznie lepiej. Czy faktycznie tak będzie?
Skuteczność Rosy z dystansu
Należy wspomnieć o tym w kilku słowach. Radomianie, którzy znani są z tego, że znakomicie potrafią rzucać z dystansu, tym razem zawiedli na całej linii. We własnej hali trafili zaledwie 5 z 30 rzutów, co składa się na 16-procentową skuteczność. Tak słabo Rosa rzucać już nie może jeśli zamierza pokusić się o wygraną.
Sędziowie w Zielonej Górze
Niestety to panowie Kowalski, Moszakowski i Chrakowiecki głównymi aktorami piątkowego spotkania w Zielonej Górze. Sędziowie odgwizdali aż 51 przewinień (dla porównania w Radomiu tylko 39). Arbitrzy byli bardzo drobiazgowi w swoich ocenach, nie pozwalali koszykarzom na kontakt. Aż czterech zawodników musiało przedwcześnie opuścić parkiet. Z boiska został także wyrzucony trener Donaldas Kairys, który nie zgadzał się z orzeczeniami sędziów.
ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP)Delikatnie mowiac sedziowie nie maja najlepszego dnia w Zielonej Gorze. Ciekawe co nas czeka w 2. polowie #tblpl #PolsatSportNews
— Marcin Muras (@MartinMuras) 13 maja 2016