Obcokrajowcy z przypadku. Przyjechali do Polski tylko po pieniądze

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Alvin Brown (AZS Koszalin)

Już sam jego transfer był wielkim zaskoczeniem, bo Brown grał na koszykarskich peryferiach. Trudno było nawet odnaleźć jego statystyki. Aczkolwiek sam o sobie mówił, że jest najlepszym blokującym na świecie, ale jego przygoda z AZS-em Koszalin potrwała zaledwie kilka miesięcy. Klub rozwiązał umowę z Brownem za porozumieniem stron.

To była słuszna decyzja przedstawicieli akademików, bo nie da się ukryć, że Amerykanin nic nie wnosił do gry zespołu prowadzonego przez Piotra Ignatowicza. Koszykarz w barwach koszalińskiego klubu rozegrał 8 spotkań, w których notował średnio dwa punkty i jedną zbiórkę.

Który obcokrajowiec okazał się najsłabszy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)