NBA: "Najlepsze zwycięstwo" Trail Blazers nad Spurs w San Antonio

Niesamowita historia! Przegrali 77:100 ubiegłego dnia, a teraz Portland Trail Blazers pokonali San Antonio Spurs i to w Teksasie 110:106.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Damian Lillard AFP / Na zdjęciu: Damian Lillard

Wielka radość zapanowała w drużynie Portland Trail Blazers. - To prawdopodobnie nasze najlepsze zwycięstwo w całym roku. Pokonać taki zespół, jakim jest San Antonio i to jeszcze na ich terenie. Liczy się też sposób, w jaki wygraliśmy. Byliśmy niesamowicie skoncentrowani przez całe spotkanie - mówił trener, Terry Stotts.

Damian Lillard rzucił 36 punktów, C.J. McCollum 26, a Trail Blazers pokonali uważanych przez specjalistów za obecnie najlepszych w NBA Spurs 110:106. Jeszcze ubiegłego dnia drużyna z Oregonu przegrała 77:100 w Nowym Orleanie, teraz odniosła tak wielkie zwycięstwo. Niesamowity scenariusz.

Kawhi Leonard uzbierał 34 oczka (12/21 z gry, 4/7 za trzy, 6/7 osobistych), miał dziewięć zbiórek, sześć asyst i trzy przechwyty, ale mimo wszystko nie przechyliło to szali na korzyść drużyny z Teksasu. Do składu Spurs wrócił LaMarcus Aldridge, u którego wykryto arytmię serca. - Czuję się dobrze. Dobrze było wrócić na parkiet. Nie udało się wygrać, ale cieszę się, że po prostu znów tu jestem - komentował L-Train, zdobywca 19 punktów. Dla podopiecznych Gregga Popovicha to dopiero 15. porażka w trwających rozgrywkach.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

W pierwszym meczu obu ekip New Orleans Pelicans pokonali Miami Heat 91:87, tym razem drużyna z Florydy opuszczała parkiet w lepszych humorach, a duża zasługa w tym duetu Goran Dragić - Hassan Whiteside. Obu koszykarzy było wręcz nie do zatrzymania, słoweński rozgrywający wywalczył 33 punkty (11/18 z gry, 5/9 za trzy), a środkowy zdobył 20 oczek (9/11 z gry) i zanotował 17 zbiórek. Dla Heat (33-35) to o tyle ważny triumf, iż przy porażce Milwaukee Bucks (32-35) i Chicago Bulls (32-36), daje im aktualnie ósme miejsce na Wschodzie.

Co za występ Paula George'a! Gwiazdor Indiana Pacers zaaplikował Charlotte Hornets 39 punktów, trafił przy tym 15 na 21 oddanych rzutów z gry, 6 na 10 za trzy i wszystkie trzy osobiste. Jeśli PG prezentuje się w ten sposób, Pacers są bardzo niebezpieczni, o czym przekonali się Szerszenie. Gospodarze z Indianapolis pokonali rywali wysoko, bo aż 98:77.

Drużyna Utah Jazz plasuje się obecnie na bardzo wysokim, czwartym miejscu w Konferencji Zachodniej i wcale nie zamierza zwalniać obrotów. Mormoni z Salt Lake City udali się do Detroit i nie dali tam szans Pistons, pokonując ich 97:83. Gordon Hayward, lider Jazz, zanotował 25 punktów, dziewięć zbiórek i sześć asyst.

Houston Rockets wręcz zdewastowali u siebie Los Angeles Lakers. Wynik 139:100 mówi sam za siebie. Louis Williams zdobył przeciwko swojej byłej drużynie 30 punktów, a James Harden zapisał przy swoim nazwisku 18 oczek, 12 zbiórek i 13 asyst. To 17. triple-double Brodacza w tym sezonie.

Fatalnie spisywali się w defensywie, słabo rzucali za trzy (5/24), zawiódł Chris Paul (sześć punktów, 2/10 z gry, sześć strat) i 28. porażka LA Clippers w sezonie stała się faktem. Ta być może wyjątkowo bolesna, bo przy zwycięstwie Utah Jazz, różnica pomiędzy tymi drużynam znowu się powiększyła. W samej końcówce meczu rzutu na wagę sukcesu nie trafił Blake Griffin. Milwaukee Bucks pokonali Clippers w Staples Center 97:96.

Wyniki:

Washington Wizards  - Dallas Mavericks 107:112 (39:32, 18:21, 23:20, 27:38)
(Wall 26, Beal 24, Bogdanovic 19 - Barnes 22, Nowitzki 20, Curry 19)

Indiana Pacers - Charlotte Hornets 98:77 (24:22, 18:20, 33:16, 23:19)
(George 39, Ellis 16 - Kaminsky 20, Belinelli 11, Kidd-Gilchrist 10)

Boston Celtics - Minnesota Timberwolves 117:104 (30:32, 28:28, 27:17, 32:27)
(Thomas 27, Horford 20, Bradley 18 - Rubio 23, Muhammad 21, Wiggins 21, Towns 17)

Miami Heat - New Orleans Pelicans 120:112 (28:21, 26:31, 31:27, 35:33)
(Dragic 33, Whiteside 20, Ellington 19 - Davis 27, Cousins 19, Moore 18)

Detroit Pistons - Utah Jazz 83:97 (19:28, 16:26, 27:23, 21:20)
(Smith 16, Baynes 12, Harris 12, Caldwell-Pope 10 - Hayward 25, Hill 17, Gobert 12, Ingles 12, Johnson 12)

Chicago Bulls - Memphis Grizzlies 91:98 (24:24, 26:30, 21:20, 20:24)
(Rondo 17, Butler 14, Mirotic 14, Valentine 11 - Conley 27, Gasol 27, Allen 10)

Houston Rockets - Los Angeles Lakers 139:100 (37:26, 29:26, 27:23, 46:25)
(Williams 30, Ariza 20, Harden 18 - Randle 32, Clarkson 18, Ingram 18)

San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers 106:110 (29:28, 26:26, 25:28, 26:28)
(Leonard 34, Aldridge 19, Mills 13 - Lillard 36, McCollum 26, Nurkic 16)

Phoenix Suns - Sacramento Kings 101:107 (29:22, 18:26, 28:26, 26:33)
(Warren 24, Booker 19, Chriss 17 - Labissiere 32, Afflalo 14, Cauley-Stein 14, Koufos 13)

Los Angeles Clippers - Milwaukee Bucks 96:97 (20:28, 26:18, 23:21, 27:30)
(Jordan 22, Griffin 18, Redick 16 - Antetokounmpo 16, Middleton 16, Dellavedova 12, Monroe 12)

Czy San Antonio Spurs w sezonie zasadniczym uda się wyprzedzić Golden State Warriors?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×