Legia Warszawa wróciła do PLK. "Chcemy za kilka lat walczyć o medale"

Jakub Artych
Jakub Artych

Bardzo ważną kwestią są również obcokrajowcy. Ma pan w głowie zawodników, których chciałby pan pozyskać do Legii?

Jeszcze nie. Nie chcieliśmy zapeszać i świadomie nie robiliśmy żadnych przymiarek odnośnie zagranicznych koszykarzy. Z "czystymi" głowami będziemy dokładnie analizować i obserwować rynek. Teraz jest absolutnie za wcześnie, aby powiedzieć kogo dokładnie będziemy chcieli zatrudnić.

Będzie pan wolał obcokrajowca, który grał w Polsce i zna nasze realia, czy może takiego, który po raz pierwszy wystąpi w naszym kraju i w związku z tym będzie trochę tańszy?

Zgadza się, nowy zawodnik będzie tańszy od koszykarza, który występował już w naszej ekstraklasie. Istnieje jednak wtedy duże ryzyko związane z jego adaptacją i aklimatyzacją w Polsce. Można trafić w 100 proc., ale łatwiej jest również wyrzucić pieniądze w błoto. Będziemy bardzo dokładnie analizować każdą sytuację.

Jakim budżetem Legia Warszawa będzie dysponować w PLK?

Chcielibyśmy mieć budżet w okolicach 3,5-4 mln złotych. Zobaczymy czy uda nam się to zrealizować. W tym temacie będę mądrzejszy dopiero w okolicach września i października.

Czy piłkarska Legia po awansie do PLK jeszcze mocniej zaangażuje się w finansowanie koszykówki?

Nie jest tak, że chcemy "ciągnąć" pieniądze z piłkarskiej Legii. Musimy zbudować solidny fundament finansowy, w oparciu o naszych partnerów, sponsorów oraz m.st. Warszawa. To jest właściwy kierunek. Nie chcemy bazować na klubie piłkarskim, bo jest to droga skróty, która niesie ze sobą także ryzyka.. W przypadku problemów finansowych Legii, od razu przełoży się to również na koszykówkę. To nie jest dobre dla funkcjonowania klubu.

Po awansie będzie zdecydowanie łatwiej rozmawiać z potencjalnymi sponsorami.

Oczywiście, że tak. Dużo łatwiej sprzedaje się pakiety sponsorskie na ekstraklasę, niż na pierwszą ligę. Będziemy rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce i to jest atut w przyszłych rozmowach.

Jaki cel na nowy sezon będzie miała wyznaczony Legia Warszawa?

Wolałbym mówić o celach, które wyznacza się w perspektywie 3-5 lat. Tak chcemy do tego podejść. Patrzymy długofalowo. Zakładamy, że po trzech latach chcemy bić się o strefę medalową. Taki jest nas cel.

Czyli za trzy lata Legia włączy się do walki o mistrzostwo Polski?

Głęboko w to wierzę.

Największy problem macie z pewnością z halą. W I lidze graliście na Bemowie. Wiem jednak, że dłuższego czasu prowadzi pan rozmowy z operatorami obiektów w Warszawie. Gdzie w PLK zagra Legia?

Z uwagi na planowany remont na Bemowie, chcemy część meczów zagrać na Torwarze. To na pewno jeszcze bardziej uatrakcyjni nasze spotkania. Wszystko wyjaśni się jednak dopiero w najbliższych tygodniach.

Czy Legia Warszawa poradzi sobie w PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×