Gwiazdy koszykarskich parkietów sprzed lat znów w akcji. Są wicemistrzyniami świata!
W fazie pucharowej Biało-Czerwone radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Zespół +45 trafił w ćwierćfinale na Estonię, z którą przegrał 41:42. Polkom udało się jednak zająć w końcowej klasyfikacji piąte miejsce dzięki wygranej nad Niemkami 44:42.
Więcej szczęścia miała reprezentacja +55, która pewnym krokiem awansowała do półfinału po triumfie nad Chile A (52:30). Choć, jak opowiadała kapitan zespołu, Bożena Sędzicka, to spotkanie kosztowało Polski sporo sił.
- Rywalki były od nas dużo niższe, ale mocno rozpychały się łokciami. To była istna wymiana ciosów. Sędziowie też nie wszystko widzieli - przyznała skrzydłowa Biało-Czerwonych.
W jeszcze bardziej efektownym stylu podopieczne Zbigniewa Fajbusiewicza wywalczyły sobie prawo gry o złoto, gdy pokonały Czeszki 57:21. W wielkim finale Polki musiały jednak uznać wyższość reprezentacji Estonii, która zwyciężyła 55:34.
- Nie wyszedł nam ten mecz. Słabo grałyśmy w obronie, praktycznie nie było kontry u nas. Rywalki były zdecydowanie skuteczniejsze. Brakowało nam też naszej rozgrywającej, Małgorzaty Kubiak, która z powodu kontuzji kolana nie grała z nami w dwóch ostatnich meczach. Byłyśmy trochę szalone i nieułożone. Najważniejsze jednak, że wracamy z medalami i obyło się bez poważniejszych kontuzji - tłumaczyła Sędzicka.
Sukces medalowy choć częściowo wynagrodził trud, na który musiały się zdobyć zawodniczki, by pojechać na ten turniej. Od Polskiego Związku Koszykówki udało się jedynie załatwić meczowe stroje, a także pieniądze na wpisowe. Koszty zakwaterowania i podróży każda z koszykarek musiała już pokrywać sama.
Inni uczestnicy mistrzostw, choć nie wszyscy, znajdują się pod opieką krajowych federacji maxibasketu, które dysponują pieniędzmi na coroczne wyjazdy. W Polsce jest z tym problem. Dlatego pod dużym znakiem zapytania stoi występ polskich drużyn w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy w Mariborze. W dalszej perspektywie są również Mistrzostwa Świata, które za dwa lata zorganizuje fińskie Espoo.
Skład reprezentacji Polski +45:
Izabela Maj, Ewa Sosler, Małgorzata Downar-Zapolska, Katarzyna Dulnik, Agnieszka Pawlak, Katarzyna Nitecka, Beata Kwiatkowska, Małgorzata Borys-Dus, Lucyna Pelc, Izabela Kierzkowska, Anna Figlarz, Iwona Godula, Elżbieta Łochyńska.
Trenerzy: Aldona Patycka, Magdalena Kowal
Skład reprezentacji Polski +55:
Małgorzata Kubiak, Marzena Gumowska, Ewa Strejmer, Barbara Pietruszka-Grabacka, Małgorzata Turska, Aldona Patycka, Bożena Sędzicka, Elżbieta Szerment, Alina Merha, Wiesława Jagodzińska
Trener: Zbigniew Fajbusiewicz