Ślęza odkryła trzecią kartę. Lea Miletić zagra we Wrocławiu
Trzecia drużyna ostatniego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet wypatrzyła kolejną zawodniczkę. Ma 23 lata i 185 centymetrów wzrostu. Lea Miletić, chorwacka silna skrzydłowa, to nowe ogniwo 1KS Ślęzy Wrocław.
Wracając do Lei Miletic, to jest to reprezentantka swojego kraju. Poprzedni sezon spędziła we Włoszech, gdzie broniła barw Treofan Battipaglia, notując średnio 8,4 punktu i 4,6 zbiórki.
Dlaczego zdecydowała się na transfer to Ślęzy? - To dla mnie krok naprzód w karierze. Myślę, że polska liga jest lepsza od włoskiej, z kolei włoska była zdecydowanie lepsza od chorwackiej - mówi Chorwatka. O wrocławski klub wypytywała m.in. Tijanę Ajdukovic i Kourtney Treffers.
Czego oczekuje od swojej nowej podopiecznej Arkadiusz Rusin? - Pasuje jednak do mojej koncepcji gry w ataku i w defensywie. Mam nadzieję, że pokaże swoje silne strony na parkietach w Polsce - komentuje szkoleniowiec.
Co dalej? W obozie trzeciej drużyny Energa Basket Ligi Kobiet nikt nie panikuje i nie dokonuje nerwowych ruchów. Na pewno - względem poprzedniego sezonu - w zespole nie będzie Agnieszki Kaczmarczyk (zagra w CCC Polkowice), Eliny Dikeoulakou czy wspomnianej już Treffers.
ZOBACZ WIDEO Kownacki założył się z Lewandowskim. "Robert przegrał, ale nie zrobił pompek"