EBLK: szok w Toruniu - InvestInTheWest Enea ograła Energę

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Ariel Atkins
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Ariel Atkins
zdjęcie autora artykułu

Energa Toruń, druga drużyna rundy zasadniczej Energa Basket Ligi Kobiet, już na starcie fazy play-off przegrała we własnej hali. Blisko niespodzianki było też w Polkowicach, gdzie męczyły się mistrzynie Polski.

W Toruniu wszystko zaczęło się po myśli "Katarzynek" - skutecznie grała Rebecca Harris i Energa pewnie wygrała pierwszą kwartę.

Od drugiej jednak kontrolę nad meczem zaczęły przejmować gorzowianki. Akademiczki zdecydowanie lepiej zaczęły grać w ataku, dzięki czemu szybko udało im się odrobić straty.

Podopieczne Dariusza Maciejewskiego bardzo dobrze weszły w drugą połowę, a po znakomitej serii na przełomie trzeciej i czwartej kwarty (16:2) prowadziły już 68:54.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1

Emocji do końca już nie było, a na trybunach zrobiło się cicho. W końcu aktywna była Ariel Atkins - Amerykanka miała co prawda problemy ze skutecznością (7/22 z gry), ale uzbierała 22 punkty. 9 "oczek", 9 asyst i 8 zbiórek dołożyła Sharnee Zoll-Norman.

Zobacz także. EBLK: Emma Cannon koszmarem Wisły CanPack, Arka Gdynia bliżej półfinałów

Zgodnie z planem w Polkowicach wygrało CCC, ale nikt nie przypuszczał, że o pierwszy triumf będzie aż tak ciężko. Rywalki z Lublina grały bez respektu, kapitalną partię rozegrała Kateryna Rymarenko (25 punktów i 5 zbiórek), ale to i tak na finiszu okazało się niewystarczające.

"Pomarańczowe" nie spanikowały, a w końcówce zdołały wypracować sobie dwucyfrową przewagę, którą dowiozły do końca. Trener Maros Kovacik pomimo wygranej nie mógł być zadowolony z występu swoich podopiecznych, ale ostatecznie w fazie play-off najważniejsze są zwycięstwa.

Wyniki:

CCC Polkowice - Pszczółka AZS UMCS Lublin 82:77 (24:26, 22:16, 18:18, 18:17)

CCC: Thomas 20, Hayes 16, Fagbenle 13, Kaltsidou 12, Kizer 8, Owczarzak 6, Gajda 5, Leedham-Warner 2.

AZS UMCS: Rymarenko 25, Kiesel 14, Butulija 12, Greene 12, Adamowicz 10, Szajtauer 4, Mistygacz 0, Cebulska 0, Vrancić 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla CCC Polkowice

Energa Toruń - InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski 66:77 (21:13, 20:27, 11:17, 14:20)

Energa: Kunek 15, Harris 13, Trzeciak 12, Begić 6, Stankiewicz 6, Skobel 5, Svaryte 3, Tłumak 2, Diawakana 2, Brezinova 2.

InvestInTheWest Enea: Atkins 20, Prezelj 10, Linskens 9, Papova 9, Zoll-Norman 9, Juskaite 9, Rytsikowa 6, Dźwigalska 5, Stelmach 0, Fikiel 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski

Źródło artykułu:
Czy Energa Toruń znajdzie się w półfinałach EBLK?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
Baloncesto
3.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miało być lekko. łatwo i przyjemnie w przypadku Polkowic, a tymczasem dopiero 4 kwarta zadecydowała o końcowym sukcesie CCC. Co ciekawe, to w meczu 1 i 8 drużyny EBLK różnica punktowa była najn Czytaj całość
avatar
Asphodell
2.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miało być jak nigdy a wyjdzie jak zawsze. Muszą się dziewczyny jutro spiąć. Ps panie "redaktorze" od kiedy 5 to dwucyfrowy wynik?  
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
2.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lipa, miał być medal dla Torunia a tu znowu słaba gra w play-offach.