EBLK. "W domu" groźne dla każdego! Osłabiona Wisła Kraków ograła Ślęzę Wrocław

Krzysztof Kaczmarczyk 07 Listopada 2019, 20:31

PAP / Jacek Bednarczyk / Na zdjeciu: Britney Jones i Chloe Wells

• EBL. Tony Bishop dołączy do PGE Spójni Stargard. Uraz Kacpra Młynarskiego

Ślęza w ostatniej sekundzie miała swoją szansę na dogrywkę. Po fatalnej próbie Chloe Wells wrocławianki wyprowadziły kontrę. Punktów zdobyć się jednak nie udało, a najważniejszy rzut w tym pojedynku przestrzeliła Cierra Burdick.

Zobacz także. Euroliga. W końcu się udało! Arka Gdynia z upragnionym triumfem

Spotkanie to było szczególne dla Dominiki Owczarzak. To jej wygrany spór z Wisłą sprawił, że mecz nie odbył się w pierwotnym terminie - "Biała Gwiazda" otrzymała wówczas wyrok z BAT nakazujący zapłacić swojej byłej zawodniczce prawie 100 tysięcy.

Ostatecznie udało się dojść do porozumienia, a wyrok rozłożyć na raty. Teraz Owczarzak wróciła do Krakowa już jako koszykarka Ślęzy, ale do wygranej swojej nowej drużyny poprowadzić nie zdołała.

Duża w tym zasługa amerykańskiego duetu Wisły. Wspomniana już Wells wspólnie z Krystal Vaughn zdobyły łącznie aż 38 "oczek". Fatalna akcja tej pierwszej w końcówce mogła jednak okazać się bardzo kosztowna.

Ślęza mogła wykorzystać prezent, jaki otrzymała. Burdick, która pojedynek zakończyła z dorobkiem 18 punktów i 13 zbiórek, parkiet opuszczała jednak załamana po tym, jak nie udało jej się doprowadzić do remisu.

Wisła wygrała pomimo tego, że wyraźnie przegrała walkę o zbiórkę (31:41), wykorzystała zaledwie 2 z 10 rzutów zza łuku oraz musiała sobie radzić bez Magdaleny Ziętary, która pełne 40 minut przesiedziała na ławce.

Zobacz także. EBL. Kapitalne otwarcie Dominica Artisa. "Ciężko pracowałem, żeby teraz tak grać"

Wisła Kraków - 1KS Ślęza Wrocław 71:69 (15:14, 22:14, 15:21, 19:20)

Wisła: Krystal Vaughn 23, Chloe Wells 15, Katarzyna Trzeciak 12, Kadri-Ann Lass 11, Anna Jakubiuk 8, Gabija Meskonyte 0, Łucja Grzenkowicz 0.

Energa Basket Liga Kobiet 2019/2020