NBA. Wpadka Miami Heat. Zdobyli tylko 6 punktów w czwartej kwarcie meczu
Miami Heat chcieliby jak najszybciej zapomnieć o ostatnich 12 minutach meczu przeciwko Orlando Magic. Rewelacji trwającego sezonu przydarzyła się wpadka - Heat rzucili w czwartej kwarcie tylko 6 punktów i przegrali 85:105.
Drużyna z Orlando kontynuowała to, co zaczęła i systematycznie powiększała przewagę. Gra Miami w ostatniej, decydującej kwarcie kompletnie się jednak posypała. Heat oddali 19 rzutów, z których trafili tylko trzy. Chybili wszystkie 10 prób zza łuku i popełnili sześć strat. Ostatecznie w ostatnie 12 minut meczu zdobyli... sześć punktów.
Tak źle w kwarcie nie wypadł nikt od ponad dwóch lat. Ostatnim takim przypadkiem byli Portland Trail Blazers, którzy rzucili tylko sześć punktów w kwarcie podczas meczu w Toronto w październiku 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie"Goście wykorzystali tylko 7 na 37 oddanych rzutów za trzy. W drużynie Miami Heat tylko dwóch zawodników zanotowało dwucyfrową ilość punktów. Byli to Jimmy Butler (23) i Edrice Adebayo (14). Każdy z nich miał także po 10 zbiórek.
Wynik:
Orlando Magic - Miami Heat 105:85 (27:22, 29:22, 28:35, 21:6)
(Ross 25, Vucevic 20, Gordon 16 - Butler 23, Adebayo 14)
Czytaj także:
Czarne opaski na koszulkach do końca sezonu. To hołd dla zmarłego Davida Sterna
Zion Williamson na ostatniej prostej, może wrócić jeszcze w styczniu