Koszykówka. Eliminacje EuroBasket 2021. Łukasz Koszarek: Klub klubem, ale przyjazd na kadrę daje energię

Łukasz Koszarek jest najbardziej doświadczonym graczem reprezentacji Polski koszykarzy. - Entuzjazm z Chin działa na nas wszystkich pobudzająco. Kadra daje energię - mówi rozgrywający.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Łukasz Koszarek PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
Nigdy nie zastanawia się czy jechać. Gdy Łukasz Koszarek dostaje powołanie do reprezentacji Polski pakuje się i jedzie na zgrupowanie. Ostatnie tygodnie to na zmianę gra w Energa Basket Lidze i dalekie podróże w lidze VTB. Ostatni weekend spędził z kolei w Warszawie na Suzuki Pucharze Polski. Mimo to w Gliwicach, gdzie kadra rozegra w czwartek mecz, zameldował się pierwszy.

- Entuzjazm z Chin działa chyba na nas wszystkich pobudzająco. Każdy chciałby grać ile tylko się da. Szczególnie teraz, gdy to zainteresowanie jest coraz większe - komentuje nasz rozgrywający.

- Nie myślałem o odpoczynku od kadry. Najważniejsze jest to, co powiedziałem. Klub klubem, zmęczenie w klubie może być, ale jak przyjeżdżamy na kadrę to jest inna energia - dodaje.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

Zawodnik Stelmetu Enea BC Zielona Góra cieszy się, że koszykówka zdołała w końcu o sobie przypomnieć. - Mistrzostwa świata były wielką bajką. Dostawaliśmy też sygnały, że w Polsce nas oglądają, że ludzie przypomnieli sobie o tej dyscyplinie. Na tym trzeba budować coś dalej - dodaje.

Efektem owego przypomnienia sobie o koszykówce ma być rekord frekwencji podczas czwartkowego meczu eliminacji do EuroBasketu 2021 z Izraelem. W Arenie Gliwice pojawić ma się nawet 13 tysięcy ludzi. - Nie grałem jeszcze dla takiej publiczności. Najwięcej było ponad 10 tysięcy w Ergo Arenie, więc to też będzie dla mnie nowe, pozytywne zjawisko - mówi Koszarek.

Co sądzi o pierwszym rywalu Biało-Czerwonych? - Izrael to groźna drużyna, która stosuje ciekawe triki, ciągle zmienia obronę. Może nie jest to europejski gigant, ale drużyna, która w pojedynczym meczu na pewno może zaskoczyć każdego - ocenia "Koszi".

Eliminacje będą trudne nie tylko z powodu grupy, w której Polacy zagrają z Hiszpanami, Izraelczykami i Rumunami. W pierwszym okienku z drużyną nie będzie dwóch wielkich filarów, czyli Mateusza Ponitki i Adama Waczyńskiego. O braku tego drugiego w ostatnim czasie było bardzo głośno.

- Więcej mówi się naokoło. My staramy się skupić na zbliżającym się meczu. To pierwsze spotkanie w Polsce po powrocie z Chin, więc entuzjazm w drużynie jest. Atmosfera myślę jest bardzo dobra - mówi Koszarek. Czy taktyka bez tych graczy diametralnie się zmieniła? - Zmieniło się malutko. W ich miejsce wejdą po prostu inni zawodnicy i będą się starali ją załapać. Mamy rozbudowane zagrywki i każdy znajdzie coś dla siebie - kontynuuje.

Kto będzie liderem tej reprezentacji? Trenera Mike Taylor wskazał właśnie na doświadczonego Koszarka. - Myślę, że mamy 12 liderów i każdy dołoży coś od siebie. Nie wiadomo kto ile będzie grał, najważniejsze to wygrać ten mecz, a liderzy wykreują się sami - mówi sam zainteresowany.

Cel reprezentacji to awans na EuroBasket 2021 i innego scenariusza nikt nie bierze pod uwagę. - Nie wyobrażamy sobie tego, że możemy nie awansować. Cel to wygrywać i to jest najważniejsze, bo punkty w rankingu będą kluczowe przy rozstawieniu. Każdy mecz ma znaczenie - kończy Koszarek.

Polacy zagrają z Izraelem w czwartek. Początek meczu w Arenie Gliwice zaplanowano na godzinę 18:45.

Zobacz także:
Koszykówka. Eliminacje Eurobasket 2021. Mateusz Ponitka wskazał powód swojej kontuzji. Grał więcej niż w NBA
EBL. Będzie się działo! Szykują się wielkie zmiany. Kluby bardzo aktywne na rynku transferowym

Czy Łukasz Koszarek to obecnie najlepszy polski rozgrywający?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×