Piątka 11. kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 11. kolejki Tauron Basket Ligi.

1
/ 5

Rozgrywający: Robert Skibniewski (AZS Koszalin) - 33 min, 15 pkt, 3 zb

Prawdziwy lider AZS Koszalin, mózg zespołu. Jego kolejny, bardzo dobry mecz pozwolił podopiecznym Teo Cizmicia odnieść ważne zwycięstwo na ciężkim terenie we Włocławku. "Skiba" spędził na parkiecie 33 minuty i zdobył 15 punktów, trafiając cztery trójki. Dzięki doświadczonemu playmakerowi koszalinianie wciąż pozostają w czubie tabeli i są największym objawieniem rozgrywek.

2
/ 5

Rzucający obrońca: Jerel Blassingame (Asseco Prokom Gdynia) - 30 min, 18 pkt, 8 as, 6 zb

Hit 11. kolejki, będący równocześnie derbami Trójmiasta padł łupem Asseco Prokomu Gdynia. Niesamowita końcówka meczu z Treflem Sopot pozwoliła mistrzom Polski ostatecznie triumfować 82:81. "J-Blass" mimo słabej pierwszej połowy, kapitalnie zagrał w ostatnich dwóch kwartach. Amerykanin zdobył w sumie 18 punktów, rozdał osiem asyst, miał sześć zbiórek i trzy razy przechwytywał podania rywala.

3
/ 5

Niski skrzydłowy: Jakub Dłoniak (Jezioro Tarnobrzeg) - 38 min, 26 pkt, 5 zb

Najlepiej punktujący Polak w Tauron Basket Lidze poprowadził Jezioro Tarnobrzeg do jakże kluczowej wygranej nad Startem Gdynia. Leworęczny snajper zapisał na swoim koncie 26 punktów i przerwał fatalną passę ośmiu kolejnych porażek podopiecznych Dariusza Szczubiała. 29-latek zdobywa w obecnym sezonie średnio 17,7 punktu w każdym spotkaniu.

4
/ 5

Silny skrzydłowy: Ben McCauley (Polpharma Starogard Gdański) - 32 min, 31 pkt, 7 zb

Największa gwiazda TBL obecnego sezonu. Amerykański silny skrzydłowy w pojedynkę niemalże pokonał w piątek PGE Turów Zgorzelec. W drugiej połowie trafiał z każdej pozycji i gdyby nie świetny finisz przygranicznej ekipy, doszłoby do sporej niespodzianki. McCauley wywalczył 31 punktów, z czego aż 21 po przerwie!

5
/ 5

Środkowy: Oliver Stević (Stelmet Zielona Góra) - 36 min, 20 pkt, 15 zb

Często w cieniu duetu "Ho-Ho", jednak bez niego nie istnieje siła podkoszowa Stelmetu Zielona Góra. Ekipa z Winnego Grodu rozstrzelała w Radomiu miejscową Rosę aż 110:92 a Serb skompletował okazałe double-double w postaci 20 punktów i 15 zbiórek. Dało to imponujący wynik w rankingu ewaluacji - 33!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
jimijim
12.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JB na 2-ce pomimo tego, że rozgrywał, Ben McC grał jako center, a tutaj znalazł się na PF'ie, trochę bez sensu takie na siłę upychanie zawodników w piątce na innych pozycjach... Świetny finisz Czytaj całość
avatar
Westsiders1
12.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
smieszy mnie troche to zestawienie tych zawodnikow nikomu nic nie ujmuje ale jak moze byc Skibniewski najlepszym rozgrywajacym tej kolejki skoro on ani jednej asysty nie poslal kolega a jego p Czytaj całość
07hb
12.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I ja mam tracić czas na klikanie by zobaczyć tych pięciu zawodników - hahahaha, dobre poczucie humoru  
avatar
Al Paczino
11.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skiba jak wino, im starszy tym lepszy ;]