W tym artykule dowiesz się o:
Dusan Katnić (Anwil Włocławek) [1]
Po długim czasie znowu się doigrał. Doigrał, bo Katnić lubi balansować na granicy ryzyka i obecności w najsłabszej piątce. Dotychczas go nie było (pojawiał się na liście rezerwowych), ale tym razem nie wypadł korzystnie w konfrontacji z wicemistrzem Polski PGE Turowem. Serb miał trochę asyst, ale spójrzmy na jego występ też inaczej - znowu oddawał sporo rzutów i z nim na parkiecie drużyna funkcjonowała kiepsko.
Kosiński, niegdyś Iwo Kitzinger, stwierdził niedawno, że nasza liga jest coraz słabsza. Wygląda na to, że nie tylko ona, ale również sam zawodnik, bo dotychczas ani razu nie błysnął, ani razu nie zagrał na solidnym poziomie. Tym razem był najsłabszym ogniwem starogardzian w spotkaniu ze Śląskiem.
Zapewne się powtarzamy, ale nasze zdanie się nie zmieniło - AZS najlepiej prezentuje się bez Wołoszyna. W tym sezonie aż ciężko znaleźć naprawdę dobry występ tego koszykarza, dlatego też ciągle nas zdumiewa jego obecność na parkiecie.
Johnson nie grał wprawdzie wiele minut, bo doznał kontuzji, ale to i tak wystarczyło, aby zameldować się na naszej liście. W niespełna dziewięć minut Amerykanin oddał sześć rzutów, z czego tylko jeden był celny. To był kolejny kiepski występ tego zawodnika, a do tego też pechowy.
Rozegrał najprawdopodobniej najsłabszy mecz w tym sezonie. Trybański w konfrontacji z zawodnikami Śląska wypadł doprawdy blado, w związku z czym jego obecność na tej liście jest w pełni uzasadniona.
Trener: Dariusz Szczubiał (Stabill Jezioro Tarnobrzeg)
Stabill Jezioro nadal gra poniżej oczekiwań, nadal przegrywa. Trener Szczubiał nie pomógł tarnobrzeżanom, a porażka z Asseco Gdynia świadczy o tym, że w zespole nie dzieje się najlepiej. Co więcej, strata do poprzedzających drużyn rośnie.
Ławka rezerwowych: Sek Henry (AZS Koszalin), Chaisson Allen (Stabill Jezioro Tarnobrzeg), Michał Jankowski (Energa Czarni Słupsk), Łukasz Wichniarz (Kotwica Kołobrzeg), Keith Clanton (Anwil Włocławek)