W tym artykule dowiesz się o:
Tony Parker (San Antonio Spurs) - śr. 18,4 pkt, 5,2 as
Nie było większych emocji w serii Spurs - Blazers, gdzie Ostrogi łatwo i pewnie pokonały koszykarzy ze stanu Oregon. Po trzech spotkaniach było już 3:0, a PTB prowadzili w nich przez... 66 sekund. Właśnie w tych trzech meczach kapitalnie spisywał się francuski rozgrywający, który notował wówczas średnio 26 punktów i 8,3 asysty. W ostatnim, piątym spotkaniu "TP" zmagał się z kontuzją, ale na finały konferencji będzie gotowy.
Russell Westbrook (Oklahoma City Thunder) - śr. 27,8 pkt, 8,8 as, 6 zb
To byłą bardzo dobra seria w wykonaniu drugiego z liderów Oklahomy. Westbrook wyraźnie poprawił skuteczność, popełniał mniej strat i był czołową postacią swojego zespołu. W kluczowym meczu numer dwa zanotował triple double (31-10-10), z kolei w czwartym spotkaniu zdobył aż 38 punktów. Westrbook w całej serii wykonywał rzuty wolne na 87,7 proc. skuteczności.
Kevin Durant (Oklahoma City Thunder) - śr. 33,2 pkt, 9,5 zb, 5,3 as
Niesamowite seria gwiazdora OKC. Średnio na parkiecie 42,5 minuty już robią wrażenie. Durant zdobywał przeciętnie ponad 33 punkty w każdym spotkaniu, miał średnio 9,5 zbiórki i 5,3 asysty. Wszystko to przy bardzo przyzwoitej, 47 proc. skuteczności z gry. W spotkaniu numer dwa otarł się o triple-double (32-12-9), z kolei prawdziwym majstersztykiem okazał się mec numer sześć, decydujący o awansie. W nim "KD" zdobył 39 punktów, miał 16 zbiórek i pięć asyst!
LeBron James (Miami Heat) - śr. 30 pkt (57 proc. z gry), 6,4 zb, 3,6 as
Obrońcy tytułu z Brooklyn Nets nie mieli tak łatwej przerwy jak z Charlotte Bobcats. Choć wygrali serię 4:1, to w dwóch ostatnich spotkaniach triumfowali różnicą zaledwie dwóch i sześciu punktów. Równą i bardzo wysoką formę prezentował Lebron James, który podobnie jak w ćwierćfinale zdobywał średnio w każdym spotkaniu 30 punktów. Co jednak bardzo istotne - poprawił skuteczność w rzutach za jeden, dwa i trzy punkty. W czwartym spotkaniu "LBJ" wywalczył aż 49 oczek, z kolei w ostatnim 29, notując 15/17 z linii rzutów wolnych.
David West (Indiana Pacers) - śr. 16 pkt, 6 zb, 3,8 as
Jeden z bohaterów Pacers w serii przeciwko Washington Wizards. Dzięki niemu koszykarze z Indianapolis wygrali szóste, najważniejsze spotkanie i awansowali do finału konferencji. W tym meczu West zdobył aż 29 punktów, miał sześć zbiórek i cztery asysty. Doświadczony podkoszowy zaliczył też jedno double-double, a w czwartym spotkaniu zanotował aż osiem asyst.