Najsłabsza piątka 4. kolejki Tauron Basket Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nadal w fatalnej formie znajdują się Deonta Vaughn z Anwilu Włocławek i Przemysław Zamojski ze Stelmetu Zielona Góra. Obaj właściwie przyspawali się do najsłabszej piątki.

1
/ 7

Nie po raz pierwszy w obecnym sezonie mamy spore zastrzeżenia do gry Vaughna. On - podobnie jak Anwil - spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jego postawa ma akurat spore przełożenie na wyniki włocławskiej drużyny, gdyż z Amerykaninem wiązano spore nadzieje. [ad=rectangle] Vaughn nie pierwszy sezon gra w naszej lidze. Mimo wszystko nie może się odnaleźć - w przegranym starciu z King Wilkami Morskimi ponownie miał ogromne ze skutecznością (tylko 2/8 w rzutach z gry), ale jeszcze gorzej prezentował się w defensywie. Z taką obroną niczego nie można osiągnąć.

2
/ 7

W derbach Trójmiasta słabo wypadli koszykarze Trefla Sopot. Kilku zawodników w zespole Dariusa Maskoliunasa zawiodło, ale chyba najbardziej Willie Kemp. Amerykanin właściwie przeszedł obok spotkania - spędził na parkiecie niespełna 24 minuty, ale de facto niewiele wniósł do gry Trefla. Jego obecność w najsłabszej piątce jest wręcz obowiązkowa.

3
/ 7

Nie brakuje osób, które bronią Zamojskiego, ale... naprawdę nie ma ku temu podstaw. Zawodnik wicemistrza Polski w obecnych rozgrywkach jest fatalnie dysponowany. Ciężko powiedzieć, skąd ta niemoc. Wiadomo, że stać go na znacznie lepsze występy.... Być może oprócz formy brakuje mu ostatnio luzu psychicznego, bo spoczywa na nim coraz większa presja. To jednak żadna wymówka.

4
/ 7

AZS Koszalin udanie rozpoczął sezon, ale w starciu z wicemistrzem Polski nie miał wiele do powiedzenia. Jednym z najsłabszych ogniw akademików był Piotr Stelmach. 30-letni zawodnik pudłował (tylko 1/6 z gry), faulował (zszedł za pięć przewinień), ale również notował sporo strat. Pojedyncze udane akcje na pewno nie mogły wpłynąć na całokształt twórczości tego gracza.

5
/ 7

Jezioro w bardzo ważnym meczu uległo beniaminkowi z Dąbrowy Górniczej. Tarnobrzeżanie nadal pozostają bez wygranej, ale czy można walczyć o wygraną, jeśli nie ma się defensywy? Poza tym w tym spotkaniu fatalnie wypadł środkowy Craig Williams. Amerykanin może i uzbierał siedem punktów, ale ten dorobek rodził się w bólach. Wiele do życzenia pozostawiała jego skuteczność (1/8). Jedynie na linii rzutów wolnych wypadł solidnie.

6
/ 7

To nie był łatwy wybór. Myśleliśmy o Tomaszu Jankowskim z Polpharmy, bo jego podopieczni dostali łomot w Radomiu. Tyle że porażka starogardzian nie jest zaskoczeniem, dziwią raczej jej rozmiary. Zastanawialiśmy się również nad trenerem Zbigniewem Pyszniakiem i jego Jeziorem Tarnobrzeg, które pozostaje bez wygranej i w ważnym meczu przegrało z MKS-em Dąbrowa Górnicza.

Ostatecznie jednak wybór padł na Niedbalskiego, bo nie potrafił wykorzystać największego potencjału. Przecież personalnie włocławianie nie wyglądają źle, a tymczasem polegli po raz kolejny - tym razem w konfrontacji z Wilkami Morskimi. Poza tym wyczerpał się też limit cierpliwości władz klubu, które w poniedziałek rozwiązały za porozumieniem stron kontrakt z tym szkoleniowcem.

7
/ 7
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (8)
avatar
JDW21
28.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zamojski może powinien naprawdę pograć w muszkieterach i się odblokować...i to nie żart. Może trener Adamek by to rozważył jako formę pomocy dla zawodnika. Kucharek i Pełka tam grają to Zamoj t Czytaj całość
avatar
zbigniew pawel
28.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
....a wystarczylo wpisac na wszystkich pozycjach anwil. wloclawek i bylo. by po sprawie......  
.luther
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy autor Michał Ostrowski mógłby sprawdzić, co znaczy wyrażenie NIESPEŁNA? Kiedy piszemy NIESPEŁNA, a kiedy PRAWIE?  Litości!  
avatar
marzami
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zamojowi należy się bardzo to miejsce !!!!  
avatar
onlybasket
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zamoj to niedlugo bedzie kapitanem tego rankingu