AZS podtrzymał tradycję - zmiana trenera w trakcie sezonu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Działacze AZS-u Koszalin na przestrzeni ostatnich lat zmieniają trenerów "jak rękawiczki". Na dniach zdecydowali się na kolejną roszadę na tym stanowisku.

1
/ 8

Sezon 2007/2008

Dariusz Szczubiał prowadził AZS Koszalin
Dariusz Szczubiał prowadził AZS Koszalin

Sezon 07/08 był ostatnim, kiedy działacze Akademików nie zmienili szkoleniowca przez cały sezon. Wówczas drużynę prowadził Dariusz Szczubiał, a jego asystentem był Leszek Doliński. AZS po rundzie zasadniczej zajął siódme miejsce, trafiając w fazie play-off na ekipę Prokomu Trefla Sopot. Akademicy zdołali "wyrwać" w tej rywalizacji tylko jedno spotkanie.

2
/ 8

Sezon 2008/2009

Jeff Nordgaard zastąpił Szczubiała
Jeff Nordgaard zastąpił Szczubiała

Kolejny sezon na ławce trenerskiej rozpoczął Dariusz Szczubiał, ale polski szkoleniowiec po czterech porażkach na początku rozgrywek został zmieniony. Jego następcą został Jeff Nordgaard. Amerykanin nie miał licencji trenerskiej, więc oficjalnie szkoleniowcem był Leszek Doliński, który pełnił rolę jego asystenta. Nordgaard zadebiutował w starciu z Kotwicą Kołobrzeg. Akademicy wygrali to spotkanie 73:61. Ostatecznie AZS sezon zasadniczy zakończył na 7. miejscu. W pierwszej fazie play-off koszalinianie 0:3 przegrali z BOT Turowem Zgorzelec.

3
/ 8

Sezon 2009/2010

Rade Mijanović tylko dwa miesiące poprowadził ekipę AZS-u Koszalin
Rade Mijanović tylko dwa miesiące poprowadził ekipę AZS-u Koszalin

Kolejne rozgrywki na ławce AZS-u Koszalin rozpoczął Rade Mijanović. Serbski szkoleniowiec na tym stanowisku wytrzymał jednak "tylko" dwa miesiące. Pięć kolejnych porażek spowodowało reakcję działaczy, którzy zwolnili trenera Rade Mijanovica i koszykarza Gediminasa Navickasa.

Serba zastąpił Mariusz Karol. Zespół pod jego wodzą zajął miejsce w sezonie zasadniczym. W play-offach Akademicy trafili na Polpharmę Starogard Gdański, z którą przegrali 1:3. Warto odnotować, że w 2010 roku Karol wraz z ekipą Akademików zdobył Puchar Polski.

4
/ 8

Sezon 2010/2011

Mariusz Karol zastąpił Bartona na ławce AZS-u
Mariusz Karol zastąpił Bartona na ławce AZS-u

Przed sezonem 2010/11 działacze koszalińskiego AZS-u zdecydowali się na Charlesa Bartona. W swojej trenerskiej przygodzie pracował między innymi z reprezentacją Danii oraz w klubach w Szwecji, Grecji, Niemczech czy na Cyprze. Czarnoskóry szkoleniowiec na tym stanowisku zaledwie dwa spotkania! Po dwóch wysokich porażkach został zwolniony z funkcji pierwszego szkoleniowca AZS Koszalin. Jego miejsce zajął ponownie Mariusz Karol. - Rozumiem decyzję zarządu i liczyłem się z nią. Nie mam żalu do władz AZS, a żałuję jedynie okoliczności w jakich nastąpiło nasze rozstanie - mówił Barton.

Sezon zasadniczy Akademicy zajęli na ósmym miejscu, a w pierwszej fazie play-off odpadli z Asseco Prokomem Gdynia.

5
/ 8

Sezon 2011/2012

Andrej Urlep zastąpił Tomasza Herkta
Andrej Urlep zastąpił Tomasza Herkta

Sezon w Koszalinie rozpoczął Tomasz Herkt, ale po porażce z Polpharmą Starogard Gdański (na początku grudnia), oddał się do dyspozycji zarządu klubu. Jego następcą został Andrej Urlep. Pod jego wodzą zespół prezentował się całkiem przyzwoicie. Akademicy po raz kolejny weszli do play-offów, w którym stoczyli pasjonującą walkę z Asseco Prokomem Gdynia. Koszalinianie wyrwali aż dwa mecze, ale w piątym, decydującym spotkaniu lepsi okazali się gdynianie.

6
/ 8

Sezon 2012/2013

Teo Cizmic poprowadził AZS Koszalin
Teo Cizmic poprowadził AZS Koszalin

Teo Cizmic drużynę Akademików prowadził w sezonie 2012/2013. Jednak po porażce z Kotwicą Kołobrzeg w połowie rozgrywek działacze postanowili się z nimi rozstać. Szkoleniowiec do tego momentu legitymował się bilansem 9:8. Jego miejsce zajął wówczas Zoran Sretenovic, który poprowadził drużynę do historycznego sukcesu - trzeciego miejsca w lidze.

Ciekawostką jest fakt, że Cizmić jest teraz jednym z kandydatów do objęcia schedy po Igorze Miliciciu.

7
/ 8

Sezon 2013/2014

Gasper Okorn przejął stery, ale później odszedł
Gasper Okorn przejął stery, ale później odszedł

Kolejny sezon na ławce trenerskiej rozpoczął Zoran Sretenovic, ale serbski szkoleniowiec już w listopadzie opuścił swoje stanowisko. Działacze Akademików postanowili rozstać się ze Sretenoviciem ze względu na słabe wyniki drużyny na początku sezonu. Koszalinianie w czterech pierwszych meczach nie odnieśli żadnego zwycięstwa. Czarę goryczy przelała porażka ze Stelmetem Zielona Góra.

Jego miejsce zajął Gasper Okorn, ale wytrzymał on jedynie przez kilka miesięcy. Przed fazą "szóstek" Słoweniec zrezygnował i działacze zatrudnili Igora Milicicia, który doprowadził drużynę do fazy play-off (z ósmego miejsca). Tam koszalinianie trafili na PGE Turów Zgorzelec, z którym przegrali 0:3.

8
/ 8

Sezon 2014/2015

Igor Milicić już nie pracuje w Koszalinie
Igor Milicić już nie pracuje w Koszalinie

Nie ma co ukrywać faktu, że poniedziałkowa decyzja o rozstaniu się przez działaczy AZS-u z Igorem Miliciciem wywołała sporo komentarzy. Większość jest zaskoczona, że klub rozstaje się z chorwackim szkoleniowcem, który legitymował się bilansem 18:8.

Mimo że koszalinianie notują najlepszy sezon w historii, działacze klubu postanowili dokonać roszady na stanowisku pierwszego trenera. Bezpośrednią przyczyną są dwie ostatnie porażki w Tauron Basket Lidze, które zostały poniesione w fatalnym stylu. Na tę chwilę nie wiadomo, kto zajmie miejsce Milicicia. Treningi prowadzi Wojciech Zeidler.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (13)
avatar
CZARNY761
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli AZS buduje markę i stara się zostać profesjonalnym klubem, to to, co zrobił Zarząd i jak się zachowuje teraz woła o pomstę do nieba. Jak po dwóch porażkach można zwolnić trenera. Przecież Czytaj całość
avatar
ABC321
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja to mam wrażenie że to nie kwestia wyższości nowego trenera, a po prostu zresetowania szatni. Wszystkie spory odchodzą i zaczynamy z nową kartą. To tak jak z resetowaniem komputera który się Czytaj całość
avatar
HalaLudowa
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dla rywali AZS to bardzo dobra wiadomość. Nie ma możliwości, żeby trener złożył na nowo drużynę w miesiąc (cztery mecze do końca sezonu zasadniczego). Czegoś tak głupiego dawno w naszej lidze n Czytaj całość
avatar
wąż
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nigdy nie wiadomo może nowego ktory przyjdzie tez wymienia :P  
avatar
Czar-ek
7.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"To stara tradycja, jeszcze od początków lotnictwa".Zarząd AZSu to jeszcze mentalnie dalej tkwi w kurniku.