W tym artykule dowiesz się o:
MVP: Qyntel Woods (AZS Koszalin) - 18 punktów
Statystyki: 19,7 punktu (51 procent z gry), 7,0 zbiórki, 2,9 asysty i 1,2 przechwytu
Walka była zacięta i ostatecznie o wszystkim zadecydowały dwa punkty. Typowany na największą gwiazdę TBL jeszcze przed sezonem, Qyntel Woods (21 oczek) rzutem na taśmę pokonał lidera Stelmetu Zielona Góra, Quintona Hosley'a (19 punktów). Jeśli AZS Koszalin i Stelmet przejdą swoich przeciwników w ćwierćfinale, zapowiada się fascynująca batalia o finał. Trzecie miejsce zajął Damian Kulig (17) z dorobkiem o cztery oczka mniejszym od skrzydłowego koszalinian.
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Mardy Collins (PGE Turów Zgorzelec), Karol Gruszecki (Energa Czarni Słupsk)
Głosy oddawało 12 korespondentów. Każdy typował maksymalnie po trzech koszykarzy (lub zespoły) do tej kategorii indywidualnej.
Polski MVP: Damian Kulig (PGE Turów Zgorzelec) - 30 punktów
Statystyki: 14,9 punktu (54 procent z gry), 7,2 zbiórki, 1,4 bloku, 1,2 asysty i 1,2 przechwytu
Nie było innej możliwości. W poprzednim sezonie Damian Kulig przegrał rywalizację w tej kategorii tylko jednym punktem z Adamem Waczyńskim, ale w obecnych rozgrywkach zgarnął główną nagrodę. Zawodnik PGE Turowa zgromadził aż 30 punktów (na 36 możliwych) i tym samym wyprzedził drugiego Karola Gruszeckiego (25 oczek). Trzeci był Szymon Szewczyk, który uzyskał tylko siedem oczek.
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Michał Chyliński (PGE Turów Zgorzelec), Łukasz Koszarek (Stelmet Zielona Góra), Filip Matczak (Asseco Gdynia)
Najlepszy trener: Saso Filipovski (Stelmet Zielona Góra) - 24 punkty
Statystyki: Stelmet ogółem 23-7, z Filipovskim jako trenerem 19-5
Przyszedł i odmienił oblicze drużyny - tak w największym z możliwych skrótów można opisać to, co w ekipie wicemistrza Polski zrobił słoweński szkoleniowiec Saso Filipovski. Pod jego wodzą Stelmet nie przegrał żadnego meczu w lidze u siebie, a sam trener zwyciężył w klasyfikacji naszych korespondentów, wygrywając z Wojciechem Kamińskim (14 punktów) i Davidem Dedkiem (12).
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Donaldas Kairys (Energa Czarni Słupsk), Igor Milicić (AZS Koszalin), Emil Rajković (Śląsk Wrocław), Miodrag Rajković (PGE Turów Zgorzelec)
Największe zaskoczenie: Karol Gruszecki (Energa Czarni Słupsk) - 23 punkty
Statystyki: 15,3 punktu (49 procent z gry), 5,3 zbiórki i 1,5 asysty
Absolutna deklasacja! Lider Energi Czarnych Słupsk jako jedyny zdobył w tej kategorii w naszym głosowaniu dwucyfrowy wynik punktowy - 23 oczka. Gra superstrzelca czwartego zespołu TBL tak przypadła do gustu, że 26-letni zawodnik nie miał właściwie żadnej konkurencji. Dość powiedzieć, że drugi w kolejności był Witalij Kowalenko z dorobkiem czterech, a trzeci Patrik Auda z wynikiem trzech punktów.
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Bryon Allen (Wikana Start Lublin), Aaron Cel (Stelmet Zielona Góra), Marcin Flieger (King Wilki Morskie Szczecin), William Franklin (Polski Cukier Toruń), Przemysław Frasunkiewicz (Asseco Gdynia), Ovid Galdikas (Asseco Gdynia), Dominique Johnson (Jezioro Tarnobrzeg), Filip Matczak (Asseco Gdynia), Kwamain Mitchell (Polfarmex Kutno), Chase Simon (Anwil Włocławek), Krzysztof Sulima (Polski Cukier Toruń), Michał Sokołowski (Rosa Radom), Przemysław Szymański (MKS Dąbrowa Górnicza), Jarosław Zyskowski (Polski Cukier Toruń)
Największe rozczarowanie: Seid Hajrić (Anwil Włocławek) - 10 punktów
Statystyki: 7,4 punktu (55 procent z gry), 4,2 zbiórki i 1,0 asysty
Najmniej zgodni byli korespondenci portalu w tej kategorii, ale ostatecznie jednym punktem Seid Hajrić (10) triumfował nad Robertem Skibniewskim (dziewięć). Choć słowo "triumfował" akurat w tej kategorii nie jest najbardziej trafne. Co ciekawe, obu zawodników łączy to, że nie dokończyli rozgrywek w barwach klubów, w których grali i byli ikonami już od dawna. Trzeci w kolejności to nadal reprezentujący Stelmet Zielona Góra Jure Lalić (siedem punktów).
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Antwain Barbour (King Wilki Morskie Szczecin), Steve Burtt (Stelmet Zielona Góra), Olek Czyż (PGE Turów Zgorzelec), Jamar Diggs (Polski Cukier Toruń), Daniel Johnson (Stelmet Zielona Góra), Willie Kemp (Trefl Sopot), Michał Nowakowski (Energa Czarni Słupsk), DeShawn Painter (Trefl Sopot), Lazar Radosavljević (Asseco Gdynia), Marcin Sroka (King Wilki Morskie Szczecin/Polski Cukier Toruń), Bojan Trajkovski (Energa Czarni Słupsk), Cashmere Wright (King Wilki Morskie Szczecin), (Przemysław Zamojski (Stelmet Zielona Góra)
Najlepszy rezerwowy: Damian Kulig (PGE Turów Zgorzelec) - 22 punkty
Statystyki: 14,9 punktu (54 procent z gry), 7,2 zbiórki, 1,4 bloku, 1,2 asysty i 1,2 przechwytu
Druga nagroda dla najlepszego polskiego koszykarza sezonu 2014/2015. Zawodnik mistrzowskiego zespołu wyszedł w pierwszej piątce tylko w pięciu z 30 ligowych spotkań i nie było możliwości, by nagrodę za najlepszego szóstego gracza otrzymał ktoś inny. Drugi w kolejności - z dorobkiem zaledwie sześciu oczek - był Roderick Trice ze Śląska Wrocław.
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Devon Austin (AZS Koszalin), Nemanja Jaramaz (PGE Turów Zgorzelec), Łukasz Majewski (Rosa Radom), Łukasz Pacocha (AZS Koszalin), Drago Pasalić (Energa Czarni Słupsk), Ivan Radenović (AZS Koszalin)
Największe zaskoczenie (zespół): Asseco Gdynia - 16 punktów
Statystyki: Bilans 16-14, 7. miejsce po sezonie zasadniczym
Kwalifikacja do play-off z bezpiecznego, siódmego miejsca oraz możliwość "odpoczywania" w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego i to w obliczu mniejszego budżetu, a także składu - w teorii - słabszego niż przed rokiem? Takie rzeczy tylko w Gdyni, chciałoby się rzec. Zespół Davida Dedka pokonał różnicą pięciu oczek Rosę Radom. Trzecia była ekipa Energi Czarnych Słupsk (pięć punktów).
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): AZS Koszalin, MKS Dąbrowa Górnicza, Polfarmex Kutno, Polpharma Starogard Gdański, Polski Cukier Toruń, Śląsk Wrocław
Największe rozczarowanie (zespół): Anwil Włocławek - 19 punktów
Statystyki: Bilans 10-20, 12. miejsce po sezonie zasadniczym
Jedna z tych kategorii, w których nie było większych wątpliwości. Pierwszy raz włocławskiego zespołu w historii poza play-off i 12. miejsce, czyli lokata za plecami trzech beniaminków - Anwil spadł na dno i ma to odbicie w naszym zestawieniu. Drugi w kolejności zespół King Wilków Morskich Szczecin otrzymał 13 oczek, a trzeci Trefl Sopot - dziewięć.
Dalsze miejsce (kolejność alfabetyczna): Jezioro Tarnobrzeg, Polpharma Starogard Gdański
Pierwsza piątka sezonu zasadniczego:
Mardy Collins (PGE Turów Zgorzelec) - 12,1 punktu (48 procent z gry), 4,2 asysty, 3,5 zbiórki i 1,2 przechwytu
Karol Gruszecki (Energa Czarni Słupsk) - 15,3 punktu (49 procent z gry), 5,3 zbiórki i 1,5 asysty
Qyntel Woods (AZS Koszalin) - 19,7 punktu (51 procent z gry), 7,0 zbiórki, 2,9 asysty i 1,2 przechwytu
Quinton Hosley (Stelmet Zielona Góra) - 13,8 punktu (41 procent z gry), 5,7 zbiórki, 3,8 asysty i 2,6 przechwytu
Damian Kulig (PGE Turów Zgorzelec) - 14,9 punktu (54 procent z gry), 7,2 zbiórki, 1,4 bloku, 1,2 asysty i 1,2 przechwytu
Głosy oddawało 12 korespondentów. Każdy typował pięciu koszykarzy do tej kategorii.
Druga piątka sezonu zasadniczego:
Jerel Blassingame (Energa Czarni Słupsk) - 10,4 punktu (40 procent z gry), 7,9 asysty i 3,5 zbiórki.
Michał Chyliński (PGE Turów Zgorzelec) - 14,4 punktu (48 procent z gry), 2,4 zbiórki i 2,3 asysty
Dominique Johnson (Jezioro Tarnobrzeg) - 23,0 punktu (54 procent z gry), 3,9 asysty, 3,4 zbiórki i 1,9 przechwytu
Szymon Szewczyk (AZS Koszalin) - 14,9 punktu (55 procent z gry), 6,5 zbiórki i 1,0 asysty
Ovid Galdikas (Asseco Gdynia) - 11,9 punktu (76 procent z gry), 10,5 zbiórki i 2,8 bloku
Głosy oddawało 12 korespondentów. Każdy typował pięciu koszykarzy do tej kategorii.