Oceny Polaków za mecz z Rosją: Fantastyczny Waczyński, solidne występy Gortata i Ponitki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski odniosła już drugie zwycięstwo na mistrzostwach Europy. Tym razem z lepszej strony pokazali się nasi środkowi. Nie było natomiast wyraźnej poprawy u duetu rozgrywających.

1
/ 4

Rozgrywający

A.J. Slaughter (2) - przez długi czas zawodził. Naturalizowany Amerykanin nie grał tego, czego od niego oczekiwaliśmy. Brakowało mu skuteczności, akcje w jego wykonaniu nie były najlepsze, ale i on miewał przebłyski. Poza tym w ważnym momencie trafił z półdystansu.

Łukasz Koszarek (3) - doświadczony rozgrywający wypadł na pewno lepiej niż w meczu z Bośnią i Hercegowiną, ale jego gra wciąż pozostawia sporo do życzenia. Niemniej momentami prezentował się przyzwoicie i wówczas był lepszą opcją od Amerykanina.

Robert Skibniewski - nie grał

skala ocen 1-6

2
/ 4

Obrońcy/niscy skrzydłowi

Mateusz Ponitka (5) - to był kolejny udany występ Ponitki. Do przerwy nie był może zbyt aktywny, ale w drugiej części kilkakrotnie błysnął. Dobrze bronił, potrafił dobrze dograć piłkę i wreszcie wykorzystywał lukę w defensywie Rosjan.

Adam Waczyński (6) - znakomity występ 25-letniego zawodnika. Waczyński rewelacyjnie prezentował się w pierwszej połowie, kiedy to trafiał na znakomitej skuteczności. W ostatniej kwarcie ponownie błysnął, ale potrafił też zmarnować rzuty osobiste.

Karol Gruszecki (2) - to kolejny niezbyt dobry występ tego zawodnika. Gruszecki niewiele pożytku wniósł do gry naszej drużyny.

Przemysław Zamojski (3) - nie grał zbyt długo, ale nie wypadł ani jakoś koszmarnie, ani też nadspodziewanie dobrze.

skala ocen 1-6

3
/ 4

Silni skrzydłowi

Damian Kulig (2) - bodaj najsłabsze ogniwo w naszym zespole w starciu z Rosją. Nie wychodziło mu praktycznie nic. Kulig nie trafił żadnego rzutu z gry, ale przede wszystkim fatalnie (nie)zbierał.

Aaron Cel (3) - był dość aktywny i widoczny na parkiecie, nie najgorzej prezentował się w walce o zbiórkę, ale brakowało mu skuteczności.

Aleksander Czyż - grał zbyt krótko

skala ocen 1-6

4
/ 4

Środkowi

Marcin Gortat (5) - właśnie takiego Gortata chcemy oglądać. Nasz jedynak w NBA nie był liderem, ale ważnym ogniwem drużyny. Sporo wnosił w ofensywie, w ważnym momencie trafiał rzuty wolne. Spora poprawa w porównaniu do pierwszego spotkania.

Przemysław Karnowski (4) - przyzwoite spotkanie zagrał 21-letni środkowy. Nasz podkoszowy zbierał, potrafił też ograć swojego przeciwnika i zdobyć cenne punkty.

skala ocen 1-6

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)