Najlepsza piątka 13. kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 13. kolejki I ligi mężczyzn.

1
/ 6
Rozgrywający pierwszy raz trafił do naszego rankingu
Rozgrywający pierwszy raz trafił do naszego rankingu

Marceli Dziemba (GKS Tychy) - 25 min, 15 pkt (4/6 za dwa), 6 as, 4 zb, 2 przech

W zespole z Tychów, który w sobotę rozbił Pogoń Prudnik na parkiecie wystąpiło dwunastu zawodników. Naszym zdaniem na miejsce w pierwszej piątce zasłużył Marceli Dziemba, który miał znakomite wejście z ławki rezerwowych. 23-letni rozgrywający popisał się dużą wszechstronnością, notując punkty, asysty, zbiórki i przechwyty. Dla Dziemby był to z pewnością najlepszy mecz w tym sezonie.

2
/ 6
Drużyna z Łańcuta spisuje się świetnie (fot: Sokół Łańcut)
Drużyna z Łańcuta spisuje się świetnie (fot: Sokół Łańcut)

Krzysztof Jakóbczyk (Max Elektro Sokół Łańcut) - 26 min, 24 pkt (7/10 za dwa), 5 as, 4 zb

Drużyna z Łańcuta idzie jak burza. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie dali żadnych szans Spójni Stargard Szczeciński, która w ostatnich tygodniach spisuje się bardzo dobrze. Niezawodny w szeregach ekipy z Podkarpacia okazał się Krzysztof Jakóbczyk, który po raz kolejny znalazł się w naszym rankingu. Były zawodnik Polfarmexu Kutno zdobył 24 punkty, zanotował pięć asyst oraz zebrał cztery piłki.

3
/ 6
Filip Małgorzaciak zdobył 30 punktów
Filip Małgorzaciak zdobył 30 punktów

Filip Małgorzaciak (Miasto Szkła Krosno) - 24 min, 30 pkt (9/12 z gry)

Filip Małgorzaciak w zaledwie 24 minuty zdołał uzyskać aż 30 punktów! W starciu z GTK Gliwice, 22-letni zawodnik okazał się nie do zatrzymania. Rzucający obrońca skupił się w sobotę tylko na zdobywaniu punktów, co wychodziło mu znakomicie. Na uwagę zasługuje również jego bardzo dobra skuteczność rzutów z gry. Jeżeli Filip ustabilizuje formę na równym poziomie, to włodarze, trenerzy i kibice z Krosna będą mieli z jego gry wiele pożytku.

4
/ 6
Adam Linowski był nie do zatrzymania
Adam Linowski był nie do zatrzymania

Adam Linowski (Znicz Basket Pruszków) - 21 min, 15 pkt (5/6 z gry), 9 zb, 2 przech

Koszykarze Legii Warszawa po kilkunastu miesiącach tułaczki po wielu halach w Warszawie, w sobotę wrócili na swój obiekt na Bemowie. Na efekty nie musieliśmy długo czekać, gdyż podopieczni Michała Spychały w świetnym stylu pokonali beniaminka z Kłodzka. Obok Michała Aleksandrowicza, z "elką" na piersi świetnie prezentował się rezerwowy Adam Linowski, który bliski był zanotowania double-double. Do pełni szczęścia Linowskiemu zabrakło jednej zbiórki.

5
/ 6
Mateusz Migała zanotował double-double
Mateusz Migała zanotował double-double

Mateusz Migała (AZS AWF Mickiewicz - ROMUS Katowice) - 27 min, 21 pkt, 11 zb, 4 przech

Młody podkoszowy beniaminka zaskoczył wszystkich. Mateusz Migała w pojedynku z Astorią zagrał świetny mecz, zdobywając 21 punktów oraz zbierając 11 piłek. Do swojego dorobku środkowy dopisał również cztery przechwyty. Przypomnijmy, iż drużyna z Katowic niespodziewanie dla wszystkich pokonała Astorią Bydgoszcz 86:79.

6
/ 6
Adam Metelski utrzymuje wysoki poziom
Adam Metelski utrzymuje wysoki poziom
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)