W tym artykule dowiesz się o:
Adam Waczyński (Río Natura Monbús Obradoiro) - 8 punktów, 3 zbiórki, asysta, 2 faule, 2 straty, eval 6 Obniżył nieco loty w ostatnim czasie reprezentant Polski (wpływ na to po części miał uraz). 26-letni zawodnik nadal jest czołową postacią swojej drużyny, ale częściej zdarzają mu się słabsze występy. Tym razem nasz koszykarz spisał się przeciętnie - jak zwykle był aktywny, ale nie przełożyło się to na jego dorobek. Szwankowała skuteczność. W całym spotkaniu "Waca" trafił tylko 2 z 7 rzutów z gry. Bezbłędny był za to na linii rzutów wolnych (3/3).
Zobacz wideo: E-sport zyskuje popularność. Niedługo Polska będzie jak Azja?
Maciej Lampe (Besiktas Stambuł) - 12 punktów, 4 zbiórki, 2 asysty, 2 faul, blok, 2 straty, eval 12
Jak już kilkakrotnie wspominaliśmy, doświadczony zawodnik utrzymuje solidny poziom. Stać go z pewnością na brylowanie, ale ważne, że jest czołową postacią Besiktasu. 31-letni zawodnik w ostatnim starciu miał dobrą skuteczność (6/10 z gry), nieźle walczył w strefie podkoszowej, a oprócz tego zanotował 2 asysty. Poza tym jego ekipa wygrała z Trabzonsporem 85:74.
Thomas Kelati (UCAM CB Murcia) - 9 punktów, 3 zbiórki, 3 faule, przechwyt, 2 straty, eval 7 W podstawowym składzie pojawił się 33-letni koszykarz. Już w poprzednim tygodniu zasygnalizował przyzwoitą dyspozycję, co najwyraźniej zauważył również trener Fotis Katsikaris. Były reprezentant Polski spędził na parkiecie aż 26 minut. Nie ustrzegł się dość sporych błędów (przewinień i strat), ale był naprawdę skuteczny. Kelati trafił aż 3 z 4 rzutów z dystansu i mimo wszystko miał udział w zwycięstwie UCAM Murcia nad Gipuzkoa San Sebastian (78:64).
Damian Kulig (Trabzonspor Basketbol) - 18 punktów, 4 zbiórki, 4 faule, 3 bloki, eval 17 W dobrej formie znajduje się Kulig. 28-letni koszykarz przed tygodniem spisał się jeszcze lepiej, ale teraz utrzymał wysoki poziom. Reprezentant Polski miał wprawdzie problemy z faulami, ale poza tym nie ma się do czego przyczepić. Były gracz m.in. PGE Turowa Zgorzelec trafiał na solidnej skuteczności, wykorzystał wszystkie sześć rzutów osobistych, wreszcie zbierał czy blokował. Właśnie tego od niego się oczekuje. Tyle tylko, że Trabzonspor uległ Besiktasowi.
Tym razem do opuszczenia parkietu nie zmusiły go przewinienia, ale daleko mu było do optymalnej dyspozycji. Reprezentant Polski miał swoje okazje - oddał aż cztery rzuty z dystansu, ale trafił tylko jeden. Spudłował też jeden rzut wolny. Generalnie Cel ani specjalnie nie zawiódł, ani też - niestety - nie zachwycił. Jego zespół przegrał ze Strasbourgiem 70:76.
Jakub Wojciechowski (Acqua Vitasnella Cantu) - 2 punkty, zbiórka, faul, strata, eval 1
Dłużej niż przed tygodniem zagrał 25-letni Polak, ale to i tak zaledwie było osiem minut. W tym czasie nasz zawodnik wypadł dobrze - nie popełniał zbyt wielkich błędów, a swoją szansę w ofensywie wykorzystał. Tyle że na pewno nie jest to spełnienie jego oczekiwań.
A.J. Slaughter (Banvit BC) - 19 punktów, zbiórka, 4 asysty, faul, eval 17
To akurat niespodzianka. Urodzony w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio reprezentujący Polskę, koszykarz poprowadził Banvit do zwycięstwa nad nie byle kim, bo Fenerbahce. Slaughter spisał się naprawdę dobrze - asystował i miał przyzwoitą skuteczność w ataku, choć niewątpliwie mogłaby być jeszcze lepsza (1/4 za 2, 4/7 za 3 oraz 5/5 za 1). Błędów nie da się jednak uniknąć, a nasz zawodnik i tak rozegrał jeden z najlepszych meczów w obecnym sezonie.
Adam Łapeta (Lietuvos Rytas Wilno) -7 punktów, zbiórka, 3 faule, 2 straty, eval 3
Mimo że wyszedł w podstawowym składzie i miał świetną skuteczność, to całokształt jego pracy nie był aż tak rewelacyjny. Były reprezentant Polski spisał się nieźle, ale popełnił sporo błędów. Nie miały one większych konsekwencji, gdyż zespół Tomasa Pacesasa wygrał z Nevezis aż 87:70.
David Logan (Banco di Sardegna Sassari) - 9 punktów, 4 zbiórki, 7 asyst, 2 faule, 3 przechwyty, 2 straty, eval 17
Naturalizowany koszykarz tradycyjnie grał długo, był praktycznie wszędzie, ale zabrakło mu jednego elementu do fantastycznego występu. Skuteczności. Urodzony w Stanach Zjednoczonych zawodnik trafił zaledwie dwa z dziesięciu rzutów z gry. Z taką efektywnością trudno marzyć o byciu liderem i prowadzeniu zespołu do zwycięstwa. Jego ekipa przegrała z O.Lavoro Bolonia.
Aleksander Czyż (Giorgio Tesi Group Pistoia) - 7 punktów, 2 faule, blok, strata, eval 3 Wyjątkowo krótko grał Olek. 26-letni zawodnik, który urodziny obchodził w ubiegłym tygodniu, spędził na parkiecie tylko 12 minucie. Jak wykorzystał ten czas? Sporo do życzenia pozostawiała jego skuteczność na linii rzutów osobistych. Do tego, o dziwo, nie udało mu się zebrać żadnej piłki. Czyż zagrał przyzwoicie, ale niejednokrotnie pokazywał, że stać go na zdecydowanie więcej.
Tomasz Gielo (Ole Miss Rebels) - 16 punktów, 7 zbiórek, asysta, faul, blok, eval 15
Nadal brakuje mu nieco do fantastycznej dyspozycji, ale jest coraz lepiej. 22-letni zawodnik był drugim strzelcem drużyny, mimo że trafił tylko 4 z 12 rzutów z gry. Za to prawie nie pudłował z wolnych - wykorzystał 6 z 7. Polak znakomicie zbierał, zwłaszcza w ofensywie. Jego drużyna pokonała Tennessee 83:60.