W tym artykule dowiesz się o:
Młody rozgrywający wypłynął na szerokie wody w I lidze. W debiutanckim sezonie na zapleczu TBL Piotr Wieloch udowodnił, iż ma ponad przeciętny talent. - Jestem bardzo dumny z tego chłopaka, gdyż jeszcze kilka lat temu jego nazwisko było nieznane. Wielu zawodników z rocznika 1994 grało w kadrach narodowych, a obecnie kilku z nich nie ma już w koszykówce. Piotrek natomiast radzi sobie bardzo dobrze i ciągle się rozwija - chwalił swojego zawodnika trener Przemysław Szurek. Priorytetem dla włodarzy z Poznania jest zatrzymanie w drużynie zdolnego rozgrywającego.
27-letni skrzydłowy przed przyjściem do Legii Warszawa był czołowym zawodnikiem w I lidze. W stolicy natomiast Mateusz Bierwagen lepsze mecze notorycznie przeplatał z tymi gorszymi. O ile pierwszy sezon w barwach Legii był dla skrzydłowego więcej niż dobry, to w drugim Bierwagen pełnił głównie rolę rezerwowego. Mimo słabszego okresu na zapleczu TBL, były zawodnik Astorii Bydgoszcz będzie z pewnością łakomym kąskiem na rynku transferowym.
Środkowy jest jednym z największych wygranych poprzedniego sezonu. Rafał Kulikowski prezentował bardzo wysoką formę, dzięki której zaliczany był do czołowych podkoszowych w I lidze. Nie jest tajemnicą, iż po dobrym sezonie 30-letni zawodnik otrzymał bardzo wiele ofert, zdecydowanie lepszych finansowo niż ta z Łańcuta. Może się tak zdarzyć, iż włodarze Sokoła nie będą w stanie zatrzymać Kulikowskiego w swoim zespole.
Popularny "Kobi" ostatnie miesiące, z powodów rodzinnych spędził co prawda w II lidze, jednak jego potencjał jest zdecydowanie wyższy niż ten poziom rozgrywek. Od razu po sezonie dla skrzydłowego posypało się wiele ciekawych ofert. - Mam kilka propozycji, ale nic nie jest jeszcze przesądzone - zapewnia nas Kobus.
Marcin Pławucki przez dwa lata pełnił rolę drugiego rozgrywającego w Łańcucie. W trzecim sezonie na zapleczu Tauron Baket Ligi, 26-letni zawodnik chciałby znaleźć klub, w którym byłby pierwszym kreatorem gry. Według naszych informacji, Pławucki ma przynajmniej trzy oferty z klubów, które oferują mu właśnie taki scenariusz. Gdzie w przyszłym sezonie zagra jeden z lepszych rozgrywających ligi?
W poprzednim sezonie Wojciech Fraś musiał razem z GTK Gliwice przełknąć gorycz porażki i pożegnać się z I ligą. Nie oznacza to jednak, środkowego za kilka miesięcy nie zobaczymy na zapleczu TBL. Były zawodnik Miasta Szkła Krosno na brak ofert z pewnością nie może narzekać.
Rozgrywający w poprzednim sezonie był motorem napędowym Siedleckiego Klubu Koszykówki. Mimo problemów zdrowotnych, Michał Musijowski ma za sobą bardzo udany czas. Najdobitniej pokazują to statystyki, w których 26-letni gracz był czołowym kreatorem gry w I lidze. Obecnie Musijowski negocjuje z 2-3 klubami, które chciałby rozgrywającego w swoim zespole.
Karol Szpyrka ma uznaną markę na I-ligowych parkietach. Praktycznie przed każdym sezonem ustawia się kolejka chętnych, która chciałby zakontraktować Szpyrkę do swojego zespołu. Doświadczony rozgrywający jest poniekąd talizmanem, gdyż w ostatnich latach Karol występował w drużynach, które zawsze awansowały minimum do półfinału I ligi (WKK Wrocław, Sokół Łańcut czy GKS Tychy). Jego szanse na pozostanie w Tychach wynoszą obecnie 50 na 50.
Kto już zmienił klub?
Warto również wspomnieć o koszykarzach, którzy zmienili już pracodawcę. Nowym zawodnikiem Noteci Inowrocław został Mikołaj Grod oraz Marcin Kowalewski, który w ostatnich miesiącach był gwiazdą SKK. Hitem transferowym jest z pewnością transfer Huberta Mazura do GKS-u Tychy, który zaoferował mu bardzo dobre wynagrodzenie. Blisko zmiany klubu jest również Dawid Słupiński czy Filip Struski.