W tym artykule dowiesz się o:
Patryk Gospodarek (Astoria Bydgoszcz) - 30 min, 21 pkt (6/7 za dwa), 4 as, 2 przech, 2 zb
Trudno wyobrazić sobie Astorię bez Patryka Gospodarka. W sobotni wieczór 22-latek dwoił się i troił, w efekcie czego drużyna z Bydgoszczy sprawiła miłą niespodziankę swoim kibicom, pokonując wyżej notowaną Pogoń Prudnik (97:86). Sam rozgrywający z kolei już w poprzednim sezonie udowadniał, że ma ogromne możliwości. Pod okiem trenera Konrada Kaźmierczyka, Gospodarek zrobił jednak kolejny krok do przodu w swojej karierze.
Mikołaj Grod (KSK Noteć Inowrocław) - 34 min, 17 pkt (7/8 za dwa), 12 zb, 4 przech, 2 as
Tym razem nie Bartosz Pochocki lub Marcin Kowalewski okazali się bohaterami Noteci. Najskuteczniejszy w Inowrocławiu okazał się Mikołaj Grod, który rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie. 27-letni zawodnik może pochwalić się kapitalnymi statystykami: 17 punktów, 12 zbiórek, 4 przechwyty oraz dwie asysty. Jego wszechstronność dała drużynie trenera Łukasza Żytki wiele dobrego.
Maciej Klima (Max Elektro Sokół Łańcut) - 32 min, 17 pkt, 12 zb, 2 przech
Hit kolejki pomiędzy Legią a Sokołem (60:65) nie stał na najwyższym poziomie. Obie drużyny, szczególnie w pierwszej połowie miały problem ze skutecznością, która przekładała się na jakość meczu. Ta reguła nie tyczy się jednak kapitana Sokoła - Macieja Klimy, który rozegrał świetny pojedynek. 34-latek zanotował kolejne double-double w tym sezonie, będąc motorem napędowym swojej drużyny. Tym razem słabsze spotkanie zagrał Marcin Sroka, jednak Klima w sobotnie popołudnie walczył za dwóch.
Marcin Salamonik (GTK Gliwice) - 31 min, 23 pkt, 9 zb, 3 przech, 2 as
Popularny "Sali" spotkanie w Kłodzku rozpoczął na ławce rezerwowych, jednak spędził na niej łącznie tylko 9 minut. Marcin Salamonik zagrał bowiem świetny mecz, w którym wychodziło mu praktycznie wszystko. 23 zdobyte punkty oraz 9 zebranych piłek mówią same za siebie. Podkoszowy w I lidze jest niewątpliwie gwiazdą, która powinna dać GTK Gliwice jeszcze wiele pożytku w tym sezonie.
Tomasz Deja (GKS Tychy) - 26 min, 23 pkt (9/10 z gry), 7 zb
Wrócił stary-dobry Tomasz Deja. Podkoszowy wziął na siebie ciężar zdobywania punktów, dzięki czemu GKS Tychy cieszył się ze zdobycia dwóch punktów na trudnym terenie w Lesznie. 33-latek był praktycznie bezbłędny, grając na 90-procentowej skuteczności rzutów z gry. Doświadczony zawodnik zagrał świetny mecz, jednak zwyżkę formy musi potwierdzić również w kolejnych spotkaniach.
Trener: Krzysztof Koziorowicz (Spójnia Stargard)
Spójnia Stargard nie przestaje zaskakiwać. Tym razem podopieczni Krzysztofa Koziorowicza wyszli z ogromnych opresji w Siedlcach, przechylając w końcówce szalę na swoją stronę. - Musimy jeszcze poprawić defensywę, wtedy będziemy grać jeszcze lepiej - zauważa szkoleniowiec Spójni, który znakomicie poukładał wszystkie klocki. Trener ekipy z Pomorza Zachodniego postawił duży nacisk na przygotowanie fizyczne, dzięki któremu drużyna "wyrwała" już kilka zwycięstw w końcówkach.
Ławka rezerwowych: Marcin Dymała (Spójnia Stargard), Damian Tokarski (Znicz Basket Pruszków), Rafał Król (SKK Siedlce), Hubert Pabian (Spójnia Stargard), Damian Kalinowski (AZS AGH Kraków).