Emigranci: znakomita dyspozycja podkoszowych

Maciej Lampe (Shenzhen Leopards) - 17 punktów, 5 zbiórek, 2 asysty, 5 fauli, przechwyt, strata, eval 7 oraz 21 punktów, 10 zbiórek, 2 asysty, 4 faule, 2 przechwyty, 2 straty, eval 18

Tym razem nie popisał się taką formą strzelecką jak w poprzednich tygodniach, ale w żadnym wypadku nie ma mowy o kryzysie. Polak zagrał dobre zawody, a w jednym ze spotkań zanotował double-double. Doświadczony koszykarz miał pewne problemy ze skutecznością, lecz mimo tego był czołową postacią swojej drużyny, która wygrała jeden z meczów.

Adam Waczyński (Unicaja Malaga) - 10 punktów, 2 zbiórki, eval 10 oraz 5 punktów, 3 zbiórki, 3 asysty, 4 faule, 2 straty, eval 6

W Pucharze Europy wyszedł w podstawowym składzie ekipy z Andaluzji, ale nie był to wybitny występ w jego wykonaniu. Polak trafił 2 z 4 rzutów z gry oraz 1 z 3 osobistych. Poza tym popełnił sporo przewinień, lecz jeszcze więcej ich wymusił. Znacznie lepiej poszło mu w spotkaniu ligowym, w którym był dość mocnym ogniwem Unicaji, która wygrała z Estudiantes Madryt.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

Tomasz Gielo (Divina Seguros Joventut Badalona) - 5 punktów, zbiórka, 3 faule, blok, strata, eval 2

23-letni zawodnik spędził na parkiecie 12 minut. W tym czasie trafił 2 z 3 rzutów z gry, ale szybko łapał przewinienia. W konfrontacji przeciwko silnej Barcelonie nie zagrał jednak źle, ale wciąż pełni rolę głębokiego zmiennika i nadal nie dostał szansy, by naprawdę się wykazać.

Mateusz Ponitka (Pinar Karsiyaka Izmir) - 17 punktów, 3 zbiórki, faul, 2 przechwyty, eval 13 oraz 11 punktów, 6 zbiórek, asysta, 3 faule, przechwyt, blok, 2 straty, eval 9

Dwa udane spotkania rozegrał w ubiegłym tygodniu czołowy zawodnik reprezentacji Polski. 23-letni koszykarz w meczu ligowym był nawet najlepszy w ekipie Pinaru Karsiyaka, zaś w Lidze Mistrzów zagrał wszechstronnie i mimo problemów ze skutecznością, miał spory wkład w wysokie i pewne zwycięstwo tureckiej drużyny.

Marcin Gortat (Washington Wizards) - 21 punktów, 13 zbiórek, asysta, 2 faule, 3 straty, eval 23 i 9 punktów, 7 zbiórek, 4 faule, przechwyt, 2 bloki, 2 straty, eval 9 oraz 12 punktów, 14 zbiórek, 4 asysty, 3 faule, eval 23

Wysoką formę utrzymuje nasz jedynak w najlepszej lidze świata. Marcin Gortat świetnie spisał się w dwóch spotkaniach. W obu zanotował double-double i trafiał na dobrej skuteczności. Do tego miał imponujący wskaźnik ewaluacji. Nieco słabiej zagrał jedynie w starciu z Los Angeles Clippers. Dodajmy, że dwa z trzech meczów zakończyły się triumfem Wizards.

Przemysław Karnowski (Gonzaga Bulldogs) - 10 punktów, 9 zbiórek, 2 faule, 2 bloki, 5 strat, eval 10

Kolejny dobry mecz w NCAA zagrał reprezentant Polski. Karnowski otarł się o double-double, a do tego osiągnięcia ostatecznie zabrakło mu tylko jednej zbiórki. Nasz zawodnik nie ustrzegł się błędów - spudłował kilka rzutów i miał sporo strat, ale jego postawa miała i tak spory wpływ na końcowy sukces Gonzagi.

Damian Kulig (Banvit BC) - 4 punkty, 2 zbiórki, 3 faule, eval 0 oraz 15 punktów, 9 zbiórek, asysta, faul, 2 bloki, eval 24 Wprost wyśmienicie spisał się w spotkaniu Ligi Mistrzów Damian Kulig. Doświadczony Polak zagrał niezwykle wszechstronnie. Nie tylko trafiał na bardzo wysokiej skuteczności, ale w dodatku zbierał, dzięki czemu otarł się o double-double. Poza tym asystował i blokował rywali. Był najmocniejszym punktem Banvitu w zwycięskim spotkaniu nad Fraport Skyliners Frankfurt.

A.J. Slaughter (SIG Strasbourg) - 5 punktów, 2 zbiórki, asysta, faul, 5 strat, eval -2 oraz 14 punktów, zbiórka, 3 asysty, przechwyt, strata, eval 8 Wyraźnie słabszy dzień zanotował w spotkaniu ligowym naturalizowany koszykarz. Reprezentant Polski popełniał mnóstwo błędów, miał przeciętną skuteczność, wskutek czego zakończył zawody z najgorszym wskaźnikiem ewaluacji w swojej drużynie. Lepiej spisał się Slaughter kilka dni wcześniej w starciu w Lidze Mistrzów, kiedy to był najlepszym strzelcem zespołu ze Strasbourga, przy okazji prowadząc team do triumfu nad Scandone Avellino.

David Logan (Lietuvos Rytas Wilno) - 11 punktów, 2 zbiórki, 7 asyst, 2 przechwyty, strata, eval 17 Nie był to jeszcze Logan w najlepszym wydaniu, ale naturalizowany gracz zagrał już naprawdę dobre zawody. Wprawdzie trafił tylko 4 z 11 rzutów z gry, ale za to wyśmienicie dogrywał piłki kolegom z drużyny. Był też jednym z najlepszych strzelców Lietuvosu, lecz ekipa z Wilna przegrała w Pucharze Europy.

Adam Łapeta (Lietuvos Rytas Wilno) - bez punktów, 4 zbiórki, asysta, 3 faule, przechwyt, blok, 2 straty, eval 2 Doświadczony Polak nie oddał żadnego rzutu z gry, a dwa osobiste zmarnował. Niemniej nasz zawodnik świetnie zbierał, w tym również w ataku, wymuszał przewinienia, blokował, a nawet przechwytywał. Był aktywny i kilku graczy miało znacznie gorszy od niego eval.

Aleksander Czyż (Juvecaserta Basket) - bez punktów, 2 zbiórki, faul, strata, eval -1

Do składu JuveCaserty wrócił 26-letni zawodnik. Niestety, powodów do zadowolenia zbytnio nie miał. Jego zespół przegrał, a on sam niczym się nie popisał. W 10 minut oddał jeden - niecelny - rzut, a ogółem zakończył spotkanie z ujemnym evalem.

Jakub Wojciechowski (Vanoli Cremona) - 3 punkty, 4 zbiórki, asysta, 2 faule, strata, eval 6

Gołym okiem widać poprawę w porównaniu do poprzedniego spotkania. Polak może i nie powalił na kolana swoją skutecznością z dystansu (1/3), ale za to dobrze zbierał, wymuszał przewinienia oraz miał asystę. To był niezły występ w wykonaniu tego koszykarza, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że spędził na parkiecie tylko 13 minut.