Najlepsza piątka 18. kolejki I ligi mężczyzn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty prezentuje zestawienie pięciu zawodników, którzy w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyli na miejsce w Piątce 18. kolejki I ligi mężczyzn.

1
/ 7

Marcin Dymała (Spójnia Stargard) - 33 min, 26 pkt, (9/12 za dwa), 4 zb, 3 as, 2 przech

Na Marcina Dymałę zawsze można liczyć. Obwodowy ponownie wybawił z opresji swoją drużynę, która niespodziewanie długo męczyła się z AGH Kraków. Spójnia Stargard ostatecznie pokonała beniaminka 83:72, a niekwestionowanym bohaterem meczu był właśnie 26-letni zawodnik. Warto zaznaczyć, że Marcin Dymała zajmuje obecnie drugie miejsce w rankingu najskuteczniejszych graczy I ligi.

2
/ 7

Sebastian Szymański  (Max Elektro Sokół Łańcut) - 37 min, 27 pkt (4/5 za dwa), 3 as, 3 zb

Najlepszy mecz Sebastiana Szymańskiego w tym sezonie. 25-letni zawodnik wziął sprawy w swoje ręce przede wszystkim w dogrywce, w której trafił trzy z rzędu rzuty z dystansu. Jego Max Elektro Sokół Łańcut koniec końców pokonał GKS Tychy (86:84), a sam zawodnik zdobył na Śląsku aż 27 punktów. Oprócz tego Szymański zanotował również trzy asysty oraz trzy zbiórki.

3
/ 7

Paweł Zmarlak (GTK Gliwice) - 22 min, 16 pkt, 6 as, 6 zb

To miał być najciekawszy pojedynek 18. kolejki. GTK Gliwice w starciu z Pogonią Prudnik (102:71) szybko jednak pokazało, że w sobotni wieczór będzie stroną dominującą. W obozie trenera Pawła Turkiewicza wielu zawodników rozegrało świetny mecz, jednak my zdecydowaliśmy się postawić na Pawła Zmarlaka, który wraca do swojej wysokiej formy z początku rozgrywek.

4
/ 7
foto: Nysa Kłodzko
foto: Nysa Kłodzko

Marcin Bluma (Zetkama Doral Nysa Kłodzko) - 34 min, 21 pkt, 15 zb, 2 przech

Marcin Bluma show w Kłodzku. Gdy podkoszowy gra dobrze, to ekipa trenera Radosława Hyżego może rywalizować z każdym zespołem w I lidze. Tym razem Zetkama Doral Nysa rozbiła Kotwicę Kołobrzeg (99:65), wygrywając z beniaminkiem każdą kwartę. Oprócz Blumy, warto pochwalić również cały zespół, gdyż aż siedmiu zawodników z Kłodzka zdobyło podwójną zdobycz punktową.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

5
/ 7
foto: (legiakosz.com)
foto: (legiakosz.com)

Damian Cechniak (Znicz Basket Pruszków) - 27 min, 16 pkt, 12 zb, 4 as

Damian Cechniak zrobił różnice. W derbach Mazowsza Znicz Basket odniósł piekielnie ważne zwycięstwo nad UTH Rosą (81:78), dzięki któremu pozostaje w grze o ósme miejsce w lidze. Wygrana zespołu Marka Zapałowskiego nie byłaby możliwa bez Cechniaka, który zanotował świetne statystyki: 16 punktów, 12 zbiórek oraz cztery asysty. Wskaźnik efektowności wyniósł natomiast - 27.

6
/ 7

Legia Warszawa znów imponuje. Ekipa ze stolicy bez problemu odniosła dziewiąte zwycięstwo z rzędu, tym razem deklasując Polonię Leszno, która na własnym parkiecie jest przecież bardzo groźna. Drużyna Piotra Bakuna daje jasny sygnał Max Elektro Sokołowi Łańcut, że walka o pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej jeszcze się nie skończyła.

7
/ 7
Piotr Wieloch zagrał świetny mecz
Piotr Wieloch zagrał świetny mecz
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)