W tym artykule dowiesz się o:
Tweety Carter (PGE Turów Zgorzelec) - 5 punktów, zbiórka, asysta, 4 faule, eval 1
Tak naprawdę wybór rozgrywającego w minionej kolejce nie był taki prosty. Było kilka kandydatur, ale żadna naprawdę mocna. Toteż ostatecznie postawiliśmy na koszykarze PGE Turowa Zgorzelec. Amerykanin nie wypadł dobrze ani jako playmaker, ani tym bardziej jako strzelec - spudłował przecież aż 6 z 8 rzutów z gry. Do tego szybko łapał przewinienia.
Bartosz Diduszko (Polski Cukier Toruń) - 4 punkty, zbiórka, 2 asysty, 3 faule, 2 straty, eval 1
Torunianie zawiedli w stolicy Kociewia, przegrywając ze starogardzką Polpharmą. W tym starciu doszło do konfrontacji braci Diduszko. W znacznie lepszym humorze był Łukasz, który wprawdzie nie zagrał rewelacyjnie, ale razem z drużyną sięgnął po wygraną. Natomiast Bartosz zaliczył kiepski występ przeciwko Farmaceutom. 29-letni zawodnik miał spore problemy ze skutecznością, a na dodatek z nim na parkiecie Polski Cukier spisywał się naprawdę kiepsko i wyraźnie odstawał od gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: Oktawia Nowacka: chciałam się poddać, to były bardzo ciężkie dni
Szymon Rduch (Miasto Szkła Krosno) - 4 punkty, 3 zbiórki, 2 asysty, 2 faule, blok, eval 3
Nie miał łatwego zadania w ostatniej kolejce, gdyż beniaminek zmierzył się z mistrzem Polski Stelmetem BC Zielona Góra. 27-letni koszykarz był bardzo aktywny - dobrze walczył pod tablicami, asystował, ale jeszcze więcej popełnił błędów. Przede wszystkim brakowało punktów z jego strony. Dość powiedzieć, że w całym spotkaniu zanotował 1/7 z gry i 1/2 z osobistych. Poza tym z Rduchem na parkiecie krośnianie zostali wręcz rozbici przez ekipę z Winnego Grodu.
Daniel Wall (AZS Koszalin) - 2 punkty, 4 zbiórki, 3 faule, 2 straty, przechwyt, eval -3
Niedawno świętował swoje urodziny, ale meczu ze Startem Lublin z pewnością nie zaliczy do udanych. Doświadczony Polak był jednym z najsłabszych ogniw akademików w starciu z nisko sklasyfikowanym przeciwnikiem. Wall notorycznie pudłował, marnował też rzuty osobiste, a do tego popełniał przewinienia i miał straty. Skończyło się tym, że AZS przegrał, a 35-letni koszykarz miał najgorszy wskaźnik ewaluacji na parkiecie.
Witalij Kowalenko (MKS Dąbrowa Górnicza) - 4 punkty, zbiórka, 2 faule, 5 strat
Biorąc pod uwagę wyłącznie wskaźnik ewaluacji, to właśnie Kowalenko zanotował najsłabszy występ w 21. kolejce PLK. W starciu z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski nie zdołał on w żaden sposób pomóc MKS-owi. 32-letni Ukrainiec w ataku nie mógł się nie tylko wstrzelić, ale na dodatek regularnie tracił piłkę. Zanotował aż 5 strat, co jest fatalnym wynikiem. W ogóle jego obecność na parkiecie miała kiepski wpływ na całą drużynę.
Trener: Jacek Winnicki (Polski Cukier Toruń)
To nie pierwszy raz, kiedy szkoleniowiec Polskiego Cukru trafia do najsłabszej piątki. W dużej mierze jest on jednak ofiarą własnego sukcesu. Torunianie stali się bowiem drużyną ze ścisłej czołówki, której zwyczajnie nie wypada przegrywać. Zwłaszcza w takim stylu jak w stolicy Kociewia z Polpharmą. Co warte podkreślenia, podopieczni Winnickiego od pewnego czasu dość często zawodzą w wyjazdowych spotkaniach.