EuroBasket: w końcu ktoś postawił się mistrzom, zobacz grupy EuroBasketu

Grupa B: Litwa coraz silniejsza, Niemcy zaliczyli trudny test

Bardzo ważny triumf odnieśli Niemcy. Tym razem do sukcesu nie poprowadził ich Dennis Schroder pomimo faktu, że był najskuteczniejszym graczem swojego teamu (17 punktów).

Niemcy wygrali 61:55 z Włochami, a różnicę zrobił Johannes Voigtmann. W jego statystykach pojawiło się 12 oczek, 7 zbiórek i 5 asyst. W ekipie ze słonecznej Italii zawiodła skuteczność Marco Belinelliego, który w całym pojedynku wykorzystał zaledwie 4 z 18 rzutów z gry.

Na miarę swojego potencjału zagrał w końcu Jonas Valanciunas. Litewski środkowy zaliczył 22 punkty i 14 zbiórek, z czego aż 6 w ataku. Z double-double cieszyć mógł się również Mantas Kalnietis (10 oczek i 11 asyst), a ich team pokonał Ukrainę 94:62.

Dogrywka była potrzebna do rozstrzygnięcia konfrontacji Gruzji z Izraelem. Po czterdziestu minutach było 89:89. Dodatkowe minuty zdominowali Gruzini, którzy ostatecznie wygrali 104:91. Bohaterem był Tornike Shengelia, autor potężnego double-double. W jego statystykach znalazło się 25 punktów i 19 zbiórek.

Ukraina - Litwa 62:94 Włochy - Niemcy 55:61 Izrael - Gruzja 91:104 (po dogrywce)

Grupa C: Pierwszy poważny test obrońców tytułu

Hiszpanie lepsi w meczu niepokonanych. Tym razem nie mieli tak łatwo, jak w poprzednich meczach, które średnio wygrywali różnicą niemal 40 punktów. Tym razem w starciu z Chorwacją triumfowali zaledwie 79:73.

W końcówce było nerwowo, były przewinienia techniczne dla Sergio Scariolo czy Pau Gasola, ale ostatecznie skończyło się dobrze. Decydującej akcji na 12 sekund przed końcem wykończyć nie zdołał Bojan Bogdanović, którego zablokował właśnie Gasol i ekipie z Bałkanów zabrakło już czasu na odwrócenie losów meczu.

To nie jest turniej Czechów. We wtorek ponieśli trzecią porażkę, nie potrafiąc w żaden sposób przeciwstawić się rywalom z Czarnogóry. 17 punktów i 14 zbiórek znalazło się na koncie Nikoli Vucevicia, który pomógł w triumfie 88:75.

Nie wiedzie się również gospodarzom tej grupy, czyli Rumunom. Ci ponieśli czwartą porażkę. Tym razem lepsi byli Węgrzy.

Czechy - Czarnogóra 75:88 Chorwacja - Hiszpania 73:79 Rumunia - Węgry 71:80

Grupa D: Łotysze odebrali miano niepokonanych Rosjanom

Łotwa nie przestaje zadziwiać. We wtorek okazała się lepsza od niepokonanej dotychczas Rosji, wygrywając 84:69. Co więcej - Łotysze po pierwszej połowie przegrywali różnicą 10 punktów.

Po zmianie stron gra Rosjan zupełnie się jednak posypała, a w trzeciej ćwiartce zdobyli zaledwie 8 oczek. Rywale szybko to wykorzystali. 50 punktów w drugiej połowie załatwiło sprawę. Najlepszym graczem meczu był Janis Timma, autor 22 punktów i 6 zbiórek.

18 oczek, 7 zbiórek, 7 asyst i 5 przechwytów - to dorobek Bogdana Bogdanovicia w meczu jego Serbii z Wielką Brytanią. Team z Bałkanów wygrał 82:68 i pozostał w walce o pierwsze miejsce w grupie.

Na koniec Turcy wygrali z Belgami 78:65 zapewniając sobie awans do kolejnego etapu.

Rosja - Łotwa 69:84 Wielka Brytania - Serbia 68:82 Turcja - Belgia 78:65

Co wydarzy się w środę?

Środa będzie wielkim dniem dla Biało-Czerwonych. Wtedy to reprezentacja Polski w meczu o wszystko, czyli awans do dalszej fazy, zmierzy się z rywalami z Grecji. Zwycięzca poleci na fazę pucharową do Turcji.

Ciekawie będzie w pierwszym środowym meczu "polskiej" grupy, w którym Słowenia zmierzy się z Francją, a stawką będzie pierwsze miejsce w grupie.

Harmonogram meczów EuroBasketu w środę:

Grupa A

Słowenia - Francja Grecja - Polska Finlandia - Islandia

Grupa B

Niemcy - Litwa Gruzja - Włochy Izrael - Ukraina