W tym artykule dowiesz się o:
Łukasz Wilczek zagra w II lidze
To najświeższa informacja. Udało nam się ustalić, że przedstawiciele II-ligowych Dzików Warszawa wystąpili z prośbą o wystawienie listu czystości Łukasza Wilczka, polskiego rozgrywającego, który w ostatnich latach był odpowiedzialny za kreowanie gry Legii. W przedostatnim meczu minionych rozgrywek doznał kontuzji mięśnia łydki prawej nogi. Zawodnik zdecydował się na operację, którą sfinansowała Legia. - Uznaliśmy z lekarzami, że zabieg będzie najpewniejszy i umożliwi mi powrót na parkiet w wyznaczonym terminie - tłumaczył. Latem Wilczek przechodził rehabilitację. Dostał zielone światło i jest gotowy do gry. Teraz będzie występował w Dzikach.
Fiński trener w Treflu Sopot
Przedstawiciele Trefla Sopot wybrali następcę Marcina Klozińskiego. Co prawda są to na razie informacje nieoficjalne, ale WP SportoweFakty ustaliły, że nowym trenerem żółto-czarnych został fiński szkoleniowiec Jukka Toijala, który w ostatnich latach był asystentem Henrika Dettmanna w reprezentacji Suomi. Samodzielnie prowadził z kolei rumuńską CSM Steauę Bukareszt. Prezentacja 46-letniego szkoleniowca nastąpi we wtorek w Ergo Arenie (początek konferencji o 10:30).
ZOBACZ WIDEO Roberto Carlos w Warszawie w nowej roli. Sędziował zawody we freestyle'u
Łukomski na dwa lata w Koszalinie
O tym nikt wcześniej nie mówił. Marek Łukomski podpisał z AZS-em Koszalin umowę do końca sezonu 2019/2020. Kontrakt na następne rozgrywki wejdzie w życie, jeśli Akademicy utrzymają się w szeregach Energa Basket Ligi. W ostatnią sobotę zrobili ku temu pierwszy krok, ogrywając na własnym parkiecie Rosę Radom 78:75. Polski szkoleniowiec zaimponował odważnymi decyzjami. Nie bał się posadzić obcokrajowców na ławkę, decydując się w pewnym momencie na grę z pięcioma krajowymi zawodnikami: Zywertem, Jakóbczykiem, Bochno, Kucharkiem i Surmaczem. W trakcie przerwy na mecze reprezentacji w AZS-ie zajdą zmiany w składzie. Klub na dniach ma o nich poinformować.
Problemy Asseco Arki z czwórkami - Wyka i Witliński kontuzjowani
Sporego pecha mają podkoszowi Arki Gdynia. Na samym początku sezonu poważnej kontuzji dłoni nabawił się Filip Dylewicz. Doświadczony zawodnik prawie dwa miesiące był z tego powodu wyłączony z gry. Teraz gdy wraca do treningów, urazów nabawili się Dariusz Wyka i Mikołaj Witliński. Ten pierwszy miał nawet jechać na zgrupowanie kadry, ale kontuzja nogi pokrzyżowała mu plany. Nie jest to poważny uraz, ale uniemożliwia mu udział w treningach. Nieco poważniej wygląda kontuzja Witlińskiego, którego zabraknie w najbliższych meczach Arki.
Fatalna gra Perei, trener skrytykował jego występ
Nie będzie wielką przesadą stwierdzenie, że Hanner Mosquera-Perea to jeden z najsłabszych obcokrajowców, którzy latem trafili do Polski. Reprezentant Kolumbii niczym specjalnym się nie wyróżnia. Nie stanowi wielkiego wsparcia dla zespołu Rosy. W ostatnim spotkaniu z AZS-em grał tak fatalnie, że nawet spudłował wsad po pięknym podaniu Trottera. - Mamy problem z pozycją numer pięć. Nasz podstawowy zawodnik nie wygląda najlepiej, dlatego przez większość meczu musieliśmy grać small-ballem. Porażka w Koszalinie nas boli - przyznał po meczu Robert Witka, trener radomskiej drużyny.